Zachęcony świetnych trailerem, trochę na podobieństwo Shutter Island, poleciałem do kina z wywalonym jęzorem. Wyszedłem z kina myślą, że ktoś mnie po prostu wydymał.
Jak można było tak zakończyć, tak spieprzyć dobry pomysł na scenariusz? Wizjoner chyba czegoś nawdychał się podczas kręcenia końcówki. Strasznie długo się rozkręca, dużo nielogicznych bzdur a na końcu "terminator".
Jak dla mnie osobiście DeHaan wypada słabo, nie pasuje po prostu do tej roli, a do Dicaprio z WYSPY TAJEMNIC się nie umywa, zupełnie nie ten poziom.
Dałem 5 z uwagi na zdjęcia i udźwiękowienie. Film bardzo nierówny.