Serial chyba wprost na książkach się opiera ale ja nie czytając nie akceptuję klimatu.

Nie jestem pewien czy w 3 sezonach wszystko napisane umieścili. Komentarze na forum sporadycznie domagają się uzupełnienia historii.

Nawet nie wiedziałam,że serial powstał. Brakuje mi filmów zekranizowanych na podstawie kolejnych części książek. Poza tym sam film był według mnie taki sobie. Czegoś mi w nim brakowało.

"Pewnego smungnięcia"

nie mogłem się powstrzymać ale mało kto zrozumie.

to teraz ciekawe czy w serialu:

"smungnięcie już jest ale za dużo w nim dżuńbambunga"

'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).