Ja tak samo daje wyższą ocenę za Meryl Streep, oglądałam ten film tylko dla niej, i byłam ciekawa gry Browning.
Tylko szkoda, że było Meryl tak mało....
zgadzam się :), w ogóle w te wakacje postanowiłam że obejrzę z nią wszystkie filmy i w żadnym mnie nie zawiodła :)
No cóż, 20 min z nią(istotnie rewelacyjną), jak dla mnie, na cały film to za mało by dać 7/10 - sympatyczny średni film - 5/10 !!!
Klimat filmu był fajny, muzyka, kostiumy i cała reszta oprawy też, ale postacie mnie irytowały. Jakkolwiek Lubię Carey'a tak tym razem korciło mnie, żeby wyłączyć ilekroć go widziałem. Nie czytałem książek z tej serii, ale podejrzewam, że autor bardzo się wstydził pozwolenia na nakręcenie tego gniota. Przez bite 1.5h czekałem na wyjaśnienie, o co chodzi z tymi lunetami i co? NIC