Ciężka tematyka, choroba, rak, cierpienie, choć wbrew pozorom nie jest to opowieść o
chorobie, bo choroba jest tu tylko tłem, a o sytuacji, gdy związek młodych ludzi zostaje
postawiony w sytuacji ekstremalnej i o tym, jak trudno sobie poradzić, gdy miłość nie była
wystarczająco dojrzała, by związek w obliczu choroby nie ucierpiał, a jednocześnie gdy tak
moralnie wątpliwe jest opuścić chorującą na raka osobę. Mocny film, polecam, ale tylko
miłośnikom dramatów, bo film niesie z sobą naprawdę duży ładunek emocjonalny.
Super rola Laury Smet.