Wróciłem z kina. Nie da sie opisać film pochłania relaksuje daje kopa i morze zabawy. Kazdy heros ma swoja chwile i ja wykorzystuje, Złoczyńca nie ustępuje praktycznie nikomu z MCU, Loki jedynie fajniejszy! Kocham MCU i czekałem na równy GotG i Avengers film od DC ,Whedon dał rade film to wyśmienita zabawa. Każdy normalny fan MCU powinien docenić, nienormalni i marveltrolle beda hejcic z natury ze nie lubią DC. JL niestety to film który może spokojnie dziać się w świecie MCU i gdy Avengers sa w kosmosie ktoś obronił Ziemie. i tu nie ma zmiłuj sie zasługa JW ze mamy Avengersów z DC ,film rewelacyjny dla fanów MCU i adaptacji komiksów obowiązkowa pozycja!!!!!
Mysle, ze gdyby zloczynca byl ciekawszy i oprawa muzyczna bardziej charakterystyczna to film bylby...bardziej udany:)Niemniej tez uwazam go za fajny.
Mi motyw muzyczny sie podobał. Słyszałem Batmana WW i Supermana, Elfman daje radeale nieco brakowało mi HZ. Przeciwnik moim zdaniem jak wieu poprzednich zarówno z DCEU i MCU jedynie Loki mocy sie wyróżniamy ulubiony. JL2 jak beda te dwie postacie z sceny po napisach i dołożą im kilku jeszcze to może byc mocny skok w przód.
"Problem" z tym filmem jest taki, ze Avengersi byli 5 lat temu i poniekad ta formula jest wtorna. Wypadaloby cos ciekawszego wymyslic. Niemniej w ogole nie rozumiem zarzutow krytykow, ktorzy twierdza, ze film jest strasznie pociety. Smiem twierdzic, ze pierwsza godzina byla ciekawsza niz reszta (typowa rozwalka). BvS rzeczywiscie byl ordynarnie pociety, ale w JL calosc wydaje sie klarowna.
Ja sie dziwie ze krytykom i fanom adaptacji komiksowych którym podobali sie Gotg Avengersi JL nie podeszła, taki strzał w kolano i samo upokorzenie. Marvel fan ci normalni bez bólów na DC beda zadowolony. Seans 2h był czysta przyjemnością dla mnie w kinie i tego głownie oczekuje od takich prodykcji. Pociety wzgledem zwiastunów bo było kilka innych scen i to chyba ich boli. JW zatrudnił bym do JL2 na miejscu Warnera..
Spoiler: Moim zdaniem Batman był za bardzo zmęczony życiem oraz nie był w sile wieku. Najlepiej jakby przeszedł jakąś metamorfozę, no to byłoby super. Gdyby było ukazane, że na przykład pokonuje swoje słabości, że jest tylko człowiekiem i jest bogaty. Pokazałby że jest jeszcze mądry i jest super detektywem, przy okazji potrafiłby zarządzać grupą.
Co do Supermena, to znaczy Clarka Kenta to jest moim zdaniem mały problem, bo jak powrócił do życia to może się wydało, kim jest na prawdę, bo przecież Clark też jest martwy.
Marvel jak zaczynał miał łatwiej jeżeli chodzi o Avengers, a zarazem trudniej, bo na świecie ich bohaterzy są mniej znani, a przynajmniej ja za dziecka nie oglądałem z nimi nic, no może Hulka, była taka kreskówka.
"Złoczyńca nie ustępuje praktycznie nikomu z MCU" -buhahahah. Przecież filmowy Steppenwolf to najgorszy, najbardziej nudny i wręcz irytujący złoczyńca w historii filmów o komiksach.
No nie wiem Ogladam kazdy MCU film i to podchodzi pod ostra hipokryzje co piszesz. Ronan, Ultron, Sep, Mandaryn, Obadiach, Malekith to praktycznie ta sama liga zloczyncow. Loki wychodzi poza szereg jak Joker z DC i tyle w temacie. Pisanie ze slaby zloczynca tp strzal w kolano jesli jest sie fanem MCU w ktorym mamy to samo.
JL jeszcze nie oglądałem, ale odnośnie tego, że Marvel ma samych słabych złoczyńców to nieźle poleciałeś.
Malekith słaby, Ronan też specjalnie się nie wyróżnił, ale Obadiah był w porządku - taki korpo-ludek XXI wieku, który dąży po trupach do celu. Natomiast Sęp i Ultron to wyższa półka i w sumie u nich obu brakowało jedynie tego, że sami w sobie nie byli jakoś "potężni", natomiast pod względem charakterów i motywacji to wypadli bardzo dobrze. Nie jakoś wybitnie, ale zdecydowanie godni zapamiętania. A poza nimi można wymienić przecież jeszcze wielu villainów w MCU, którzy spisali się, np. Winter Soldier, Zemo, Hela, Ego no i Loki.
Kazdy z tych pasowal do danego filmu i spelnil swoja role. Jedni wyróżniają sie bardziej inni nie ale kazdy pasuje. Kazdy moze tez lubic bardziej Lokiego WS Jokera Baneya Dooma. Moim zdaniem jest to pasujacy przeciwnik ale wyróżniający sie jak rewelacyjny Loki! Hejcenie bedac fanem MCU jest strzalem w kolano,zwlaszcza ze MCU nie wychodzi ponad JL ktore dorownalo Avengersom.
Jest to zwykły CGI kloc z kiepskimi dialogami, mnie denerwowała każda scena, w której się odzywał.
Ja powiem tak. Oglądałem film o dr Strangu od Marvela i tak też ten wróg nie był za dobry.
To się okaże czy nie wychodzi, bo porównując dotychczasowe filmy DCEU i MCU to jest znacząca różnica w jakości na korzyść Marvela.
Wydaje mi sie ze tylko w niektórych filmach. JL nadgonilo stawiam ja na rowni z moimi ulubionymi GotG i swietnymi Avengers. Szanuje opinie ludzi i fanow nie szanuje chamow i prostakow z tych zalosnych wojenek Marvel vs DC ja bawie sie doskonale na takich widowiskacj jak JL i Avengers
Jak zobaczę Justice League to się wypowiem. Nigdy nie sugeruję się opiniami krytyków, bo to banda hipokrytów i "znaffców".
Byłem - jednak jest wyraźna różnica między Avengers a JL na korzyść Avengers oczywiście. Liga nie jest złym czy nieudanym filmem, ale mogła być dużo lepsza.
Rozumiem Twoje zdanie i szanuje, ocena wysoka i moim zdaniem dobra ja dalem oczko wiecej. Lecz po tym jak zobaczylem co tu ze srednia zrobilo sie podnioslem jeszcze o jedno.
Fajnie by było zobaczyć Legion of Doom w składzie: Lex,Slade,Black Manta, Cheetah,Reverse-Flash,Scarecrow. Jednak wprowadzenie tego zajęło by masę czasu :(
Nie zgadzam się. Avengers miało dobry scenariusz oraz ciekawszych (choć w JL postacie są również naprawdę dobre) bohaterów. Loki jest co prawda trochę przehajpowany, ale to wciąż bardzo dobry villain, z kolei Steppenwolf to... dno.
Bo Loki to był aktor, ktos z kim można porozmawiac, a tutaj "jestem zły i was zniszczę" xD
Uwielbiam Lokiego, Steppenwolf nie rozumiem tak mocnego hejtu. Thanos ze zwiastuna Avengers wcale lepiej nie wyglada a nikt nie hejci. Takrze niewiem jak na to obiektywnie patrzec. Uwazam ze nie byl zly ani wybitnie mocny ale byl ok jak wiekszosc zlych znanych z adaptacji.
Właśnie wygląda lepiej. A co do Steppenwolfa zarzutem głównym nie jest słabe CGI, tylko bida z nędzą jeśli chodzi o motywacje, dialogi oraz "siłę".
Wszystko za sprawą wycięcia kluczowych scen z filmu, które miały duży wpływ na fabułe. Zresztą WB dokonało tego zabiegu nie pierwszy raz.
Zostały wyciętę sceny, gdzie mamy pokazany wątek rozmowy Steppena z matką, kolejna scena to sen Supermana, któremu ukazuje się Darkseid i zagłada ludzkości - to by było świetne nawiązanie do wizji Bruce'a z BvS. Ale po co to wszystko pokazywać? Niech ludzie nie wiedzą....albo niech czekają na krążek XD
To samo było w BvS jak Lex kontaktował się ze Steppenem - przecież wtedy było by jasne dlaczego przyleciał na ziemie i kim jest, ale po co to tłumaczyć? wytnijmy sobie tą scenę :P
I to kolejny z powodów dlaczego DC nie może ogarnąć tak dobrego uniwersum jak Marvel. Justice League powinno być dłuższe, choć to i tak wiele by nie zmieniło.
Film jest dobry wtedy, gdy widzowie którzy nie są fanami wiedzą o co kaman i mają ochotę na więcej. Wycinanie kluczowych scen to strzał w kolano i sceny po napisach tego nie zmienią. Tym bardziej, że watpię abyśmy szybko dostali historię LoD patrząc na to co się dzieje....
No ja jestem na przykład z tych osób, które nigdy nie czytały komiksów superbohaterskich, ale pokochały kino superbohaterskie :)