Prawdziwa perełka, na miarę wczesnych filmów Jacksona. Rewelacyjne połączenie kina kung-fu, gore i dramatu więziennego. Jak dla mnie - bomba! W swojej klasie arcydzieło.
Najobrzydliwsza scena (właściwie dwie) to jak riki wrzucił gostka To mięsiarki i bulu bulu i jak riki walnął kolesia w głowę i łii łii
Ulubione pozycje.
Ciemna strona ludzkości
(Gore / Splatter):
- Cutting Moments (1997)
- Kołyska strachu (2001)
- Królik doświadczalny 4: Syrena w kanale (1988)
- Lik wong (Story Of Ricky) (1991)
- Ludzka stonoga (1-2) (2009, 2011)
- Martwe zło (1-2) (1981, 1987)
- Martwica mózgu (1992)
- Masoneria –...
Witam. Mam pytanko. Czy ktoś z Was zna może jakieś podobne filmy?
Byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam :)
Nareszcie obejrzałem coś naprawdę dobrego... po raz pierwszy od dłuższego czasu. Ten film to naprawdę ogromna porcja rozrywki. Rozrywki może nie dla przeciętnego zjadacza chleba, ale dla gościa lubującego się w efektach gore (i właściwie to już wystarczy) już jak najbardziej. No dobra, trzeba lubić jeszcze azjatyckie...
więcejCzy połączenie dramatu więziennego z filmem sztuk walki i gore może się udać? Jak najbardziej! Ekranizacja mangi Tetsuyi Saruwatariego skupia się na losach Ricky'ego Oh, który pod zarzutem zabójstwa trafia do zakładu karnego. Nie jest to jednak zwyczajne więzienie a raczej znajdująca się w prywatnych rękach instytucja...
więceja jesli nawet to wady tego filmu sa jego zaleta, mamy tu do czynienia z specyficznym kinem i w tej sytuacji jestem gotow zrozumiec jak kos da mu ocene 1/10 jest to calkiem absurdalne widowisko ale dla mnie sie okazalo bardzo przyjemne w odbiorze wiadomo ze kraty z plasteliny czlowiek rozbijajacy mur piescia ale ciesze...
więcejTakie sceny jak "stereo" zrobione przez dużego bad guya dla więźnia gdzie głowa eksplodowała, albo zrobienie "miski" z głowy przez rickiego na fagasie dyrektora po prostu powalają.
Film w swojej kategorii dostaje ode mnie 9/10.
Nie wiem skąd taka wysoka ocena, skoro film to absolutne dno (ode mnie OCZYwiście ocena 1 gwiazdka). Zamim zaczniecie wieszać na mnie psy, uprzedzam jestem fanem azjatyckiego kina (nie tylko kung-fu) jak i filmów klasy B, więc moja mini recka to nie żadne wyżywanie się. Główny mój zarzut dotyczy scenariusza, otóż w tym...
więcejdla wrażliwego na hardkor widza w klimacie wybitnie polewkowym. gustownie rozgrywane akordy w klimacie gore, fabuła konsekwentnie postępująca zgodnie z żelazną logiką im dalej tym większe przegięcie, no i riki ... twardy jest (niewielu potrafi sobie związać zębami przecięte ścięgna) Na półce obok takich...
Próżno szukać mankamentów w tym idealnym obrazie sprzed prawie 20 lat! Polecam każdemu na świetną imprezkę ze znajomymi, albo samemu w ciemnym pokoju nocą. Smacznego!