Debiutujący Brian C. Miller Richard podąża w nieznane, zupełnie zapomniane przez współczesny świat zakątki Luizjany i jak wielu innych artystów zafascynowanych południowym gotykiem, gubi się gdzieś pomiędzy rzeczywistością a lepkim, upalnym mistycyzmem. Tak jak jego bohaterka Gal (Teri Wyble), zmagająca się z uzależnieniami młoda kobieta, która już dawno straciła kontrolę nad własnych życiem - nie wie nawet, kiedy urodziło się jej własne dziecko. Pewnego dnia odbiera telefon od dawno niewidzianego ojca-uzdrowiciela, wciąż mieszkającego gdzieś na mokradłach, który obawia się o stan jej chorej matki. Problem w tym, że matka Gal umarła kilka lat wcześniej.