Grupa chuligańskiej młodzieży warszawskiej w czasie rozróby w wesołym miasteczku kaleczą przechodnia, któremu grozi utrata wzroku. Jeden z nich, Romek, wzięty zostaje przez pomyłkę za obrońcę i jego zeznania pozwalają wyjść z opresji. Romkiem zainteresowała się dziennikarka i powoli między nimi rodzi się uczucie. Romek jednak wie, że z chwilą odzyskania wzroku przez pobitego skończy się jego rola obrońcy. Wiedzą o tym i jego koledzy. Porywają więc ze szpitala rannego. Romek staje teraz w jego obronie przeciwko swym byłym kompanom.

Pięciu młodych ludzi spotyka się po to, by szukać silnych wrażeń i rozrabiać. Podczas dewastowania lunaparku biją przypadkowego przechodnia, pracownika telewizji, Piotra Nowaka, który odnosi kontuzję oczu. Roman, jeden z bandy, udaje obrońcę pobitego i w ten sposób unika odpowiedzialności. Młoda dziennikarka Basia zaczyna się nim interesować - odnalazła bohatera swego debiutanckiego reportażu. Wywiera to na Romanie duże wrażenie, zaczyna się nad sobą zastanawiać. Boi się - pobity Piotr może go rozpoznać, kiedy zdejmą mu bandaże. Kumple z paczki wyśmiewają związek Romana z Basią, chcą terrorem wymusić na nim powrót do bandy. Kiedy rzeczywiście staje w obronie zagrożonego Piotra, zostaje przez nich ciężko pobity. Oznacza to dla niego całkowite zerwanie z przeszłością.