Ja tylko jestem ciekawa, czy Sean Benn w tym filmie ginie. ;-)
Ło Jezu, Sean BEAN!
Skoro nie gra Jezusa to jest szansa, że nie.
Hehe, dobre :D
XD
Przecież to już klasyka że Sean Bean musi zginąć. :) Nikt nie umie umierać lepiej od niego :)
Jezus go wskrzesi w razie czego ;) PS: Niedawno był w kinach film w którym przeżył do końca (nie napiszę tytułu by nie spoilerować) :D
Chyba go widziałam, jeśli myślę o tym samym filmie :-P
Miał dużo muzyki disco ? Jeżeli tak to ten ;)
Tak, to ten :-)
Jezus go wskrzesi, a potem zabiją go jeszcze raz. Combo!
Oglądałeś Jezus vs Terminator? Tam Judasz był wskrzeszany przez Jezusa ileśtam razy więc Sean Bean może być spokojny o swój los :D