HEH
Porównujesz to coś do kultowego dzieła Kubricka?? No szok, ale co zrobić,,, jaki kraj taka mechaniczna pomarańcza....

W jednej z pierwszych scen filmu Boguś zrywa plakaty ze ściany. Jednym z nich jest plakat z "Mechanicznej pomarańczy".

Dałem 7/10, solidny film (głównie za sprawą swietnego Janusza Chabiora) jednakże do wymienionej wczesniej "Mechanicznej Pomarańczy", sporo brakuje tym bardziej że film na początku ogląda się dosyć ciężko i nabiera rozpędu wraz z czasem. Mimo na pewno film na + i warto było spędzić czas na jego obejrzenie...

Dziuchni(dlaczego damski nick?)ten temat na Łabędziu poszedł do kosza,zreszta powinien tam dawno juz się znalezć,ale nie zdazyłem przeczytać co tam mi odpisałeś,czyli jak chcesz to powtórz tutaj....

Heheh damski nick dobre sobie usmiałem się. Interpretuj jak chcesz sobie mój nick (czemu twój jest żydowski się pytam?).

Akurat skopiowałem sobie całą dyskusję z czarnego łabędzia więc teraz wklejam to co napisałem w odpowiedzi na twój post:


Sądząc po tym że gustujesz w amerykańskich, komercyjnych gniotach to wcale nie jestem zaskoczony że dałes "Czarnemu" 10...choć sam się przyznałes że film na 10 nie zasłużył :P (to po jaką cholerę taką ocenę dałes). Ja przynajmniej będę twierdził że film zasłużył na min 2 ale max 4 ocenę. Fatalnie obsadzili Portman do tej roli. Nikt nie gra tak beznamiętnie i fałszywie jak ona. Patyk chyba połknęła bo wszystkie jej role wzbudzają u mnie litosć z powodu sposobu jej grania (sztuczny i bezuczuciowy). Jeżeli oceniasz filmy tylko po ilosci nagród filmowych (obecnie czym gorszy film tym więcej dostaje nagród) to ze smutkiem stwierdzam że dołączyłes do grana tych beznadziejnie smutnych i otumanionych przez hollywood ludzi którzy potrafią ocenić film po ilosci nagród lub tego ile o tym "pieprzą w mediach".

Jesteś antysemita?
Juz mówiłem ze nie patrzę przez pryzmat tego ile ten film dostał ochów i achów od krytyków,ale co to zbieg okolicznosci czy ty jestes taki wnikliwy ogladacz filmowy a wiekszość sie myli?
Filmy ogladam amerykańskie ale również uwielbiam francuskie,brazylijskie a także duńskie(rez.Refn)tak wiec nie tylko komercyjne,akurat czarny łabedz to nie jakieś komercyjna chała(rezyser znany z oryginalności),na ale jak ty to tak odbierasz...

Zobacz sobie dokładnie,ostatnich obejrzanych 30 filmów przeze mnie...

Miało być-"to nie jakaś komercyjna chała"

Ekstremalny antysemityzm głosiła ideologia niemieckiego nazizmu, doprowadzając do próby wyniszczenia narodu żydowskiego w okupowanej Europie.A wiesz kolego że zyd drugiemu zydowi zawsze pomoze w biedzie a polak polakowi chetnie noz by w plecy włożył,albo okradł,nie wspominając o zazdrości wrednej(chyba z powodu biedy)szczególnie na obczyznie i z czego tu być dumnym?

Ok reżyser słynie z oryginalnosci ale tym razem postawił na komercję...inaczej nie dostał by tylu nagród filmowych (to primo) a secundo to Ci powiem że więkoszosć się zazwyczaj się myli. Patrz na każdy aspekt naszego życia. Ktos (lobby hollywoodzkie) manipuluję ludźmi i próbuje wmówić że jak film dostaje oscara to jest najlepszy. Hołota to łapię i nabiera się na haczyk. I dlatego większosć jest rządzona i manipulowana w każdym aspekcie życia (od polityki aż po kino). Czarny Łabędź, Avatar czy Władca Pierscieni to tylko liczne przykłady beznadziejnych filmów które hołocie zostały wmówione że są arcydziełami. Ja jestem nonkonformistą i nigdy większosć nie będzie mną manipulować żebym się z nimi zgodził jeżeli mysle zgoła inaczej.

PS: Nie jestem antysemitą tylko odpowiedziałem na bezzasadnosć twojego pytania związanego z moim nickiem....

Moze akurat jeśli chodzi o ten film to sie nie zgadzamy(mówi sie trudno),ja staram sie na wszystkie sprawy patrzeć w miarę obiektywnie,w kazdym dziele filmowym widzę jakieś tam pozytywy.

Akurat z ta wredota polska moze przesadziłem(mogłem kogos obrazić)to sa tez ogólne stereotypy takie jak,że każdy muzułmanin jest terrorysta...

hehe nie no o gustach się nie dyskutuje bo tylko z tego kłótnie wychodzą...a tak przy okazji to żydków jaką specjalną sympatią nie darzę ale daleko mi do antysemity :P

Na pewno jeszcze się "spotkamy" na forum jakiegos filmu a nóż się wówczas wspólnie zgodzimy na jakis temat. Pozdro :)

No dziuchnię zapamiętam :P

nie no z mechaniczna pomarańcza to miało mało wspólnego ale tak czy siak jak dla mnie genialny, dodaje do ulubionych.

Człowieku gdyby Kubrick usłyszał te słowa przewrócił by się w grobie ten film jest całkiem niezły jak na Polskie umiejętności kręcenia filmów ale żeby porównywać go z takim dziełem to gruba przesada

Mechaniczna pomarańcza to film science fiction z '71 natomiast made in Poland mówi raczej o latach 90 polskiej rzeczywistości.