W pewnym sensie, tak jak bohater filmu, ja też jestem tu detektywem. Śledzę zarzut o chaotyczną opowieść. No cóż. Udało mi się rozwiązać tę zagadkę. Myślę, że problem tkwi w tym, iż jest to film bardziej kryminalny, a mniej sensacyjny. Kryminalny - znaczy z zagadką, zawiłym wątkiem, gdzie na końcu wszystkie puzzle do siebie pasują.
Tak właśnie jest w tym filmie. Zgaduję, że większość zarzutów bierze się stąd, że niektórzy przyzwyczajeni są do prostych historii, za to z dużą ilością strzelaniny i pościgów. Tu jest nieco inaczej. Fabuła jest nielinearna i, moim zdaniem, jest to plus tego filmu, ponieważ sceny "historyczne"wyjaśniają to, co dzieje się teraz. Jest jeden szkopuł. To nie jest argentyński tasiemiec, w którym można opuścić kilka odcinków i nadal się jest w temacie.
Ten film wymaga uwagi i skupienia.
Fabuła jest spójna i klarowna, ale trzeba UWAŻAĆ!
Nie twierdzę, że to film wybitny. Moim zdaniem, jest to przyzwoity kryminał dla miłośników tego gatunku.