Plakat już bardzo mi się spodoba, mam nadzieję, że będzie dużo o miłości, bo teraz nam tego dużo trzeba.
Miła odmiana po serii plakatów z białym tłem ;) A tak na poważnie, wiadomo, że nie ocenia się po plakacie, ale jest rzeczywiście ładny, klimatyczny, stonowany i pięknie wyglądają na nim młodzi zakochani. Mam nadzieje, że film będzie dobry. A duzo miłości będzie na pewno, w końcu to love story :)
No o to chodzi, bo miłośc jest najwazniejsza, wiem, wiem kiczowato brzmi, ale w dzisiejszych czasach ma to jednak mocniejszy wydźwięk...
Tak i w deszczu...tak romantycznie, wiem może jestem ckliwa, ale lubię takie historie, mimo wszystko.
Abstrahując od wątku miłosnego, jak oceniasz kontekst historyczny? Czy materiały dokumentalne zostały trafnie dobrane?