No niestety kiepsko i to bardzo. Na starcie wiedziałem, że to jakaś niskobudżetowa produkcja bez ambicji ale to co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Sam początek filmu daje do myślenia ale bynajmniej nie zawiłością fabuły ale konsternacją, że gdzieś już to widziałem. Szybko się jednak okazuje, że pierwsze 10 minut filmu to totalny mikser tego filmu i scen żywcem wyciętych z Terminatora 2. W jednej ze scen nawet widać, że helikopter pilotuje Robert Patrick. W końcowej scenie jak zauważył Void widzimy również ciężarówkę z Uniwersalnego Żołnierza ale tutaj nie jestem w stanie powiedzieć czy to też przeklejka z tamtego filmu czy tylko identyczny wóz. Zbyt dawno oglądałem tamten film. Sama fabuła tragiczna, wszyscy biegają sobie po elektrowni raz strzelając bez ostrzeżenia raz wdając się w dyskusje co pozwala tym dobrym na opanowanie sytuacji. Słowem chaos totalny może gdyby nie to pójście na łatwiznę dostałby ze 4 oczka bo miał taki klimat jak za czasów filmów z VHS z racji totalnej klapy daję 2 i to pewnie na wyrost.