PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525079}
6,6 20 154
oceny
6,6 10 1 20154
5,9 12
ocen krytyków
Matka Teresa od kotów
powrót do forum filmu Matka Teresa od kotów

rozumiem ze im

ocenił(a) film na 3

mniej jest film zrozumiały a scenariusz jest tak skonstruowany aby nie prowadzil do niczego, tym bardziej film zasluguje na pochwalne peany ze strony ludzi ktorzy sa zdania ze obraz jest tak bardzo ambitny ze tylko smietanka intelektualnych nadludzi - specjalistow z filmwebu jest w stanie ogarnąć ww film a jak komus sie owy nie podoba to juz jest to znak braku inteligencji, braku dojrzalosci, braku wrazliwosci itd itp, tak ??
coz... chyba naleze do polglowkow bo film jak dla mnie calkwicie nieciekawy

Grisza30

Półgłowki wszyskich krajów łączcie się :)
Film płytki, a odwrócona narracja miała tylko ukryć jego powierzchowność. Nieciekawy.

ocenił(a) film na 9
Grzesiek_

powierzchowność tego filmu? no błagam.
ten film, jak każdy inny, można interpretować po swojemu. i wcale nie musi być to zgodne ze 'śmietanką intelektualnych nadludzi', którzy.. yyy, nie istnieją. po prostu jest to dramat, który musisz poczuć. ten cały niesmak, rozgoryczenie, utracona wiara, bestialstwo niewinnych ludzi, współczucie, i jak dla mnie, szok. coś, co jeśli nie trafi do Twojej psychiki, nie będzie miało logicznego wyjaśnienia.
sądzę, że żaden (żaden!) film nie jest płytki. a że nie trafia w czyjeś gusta, to nie jest wina ani reżysera ani niczyja.
po prostu się nie podoba i tyle.
ciekawy. dla mnie. pozdrawiam ^^

użytkownik usunięty
Mak_Makowski

"żaden (żaden!) film nie jest płytki'' - parodie i komedie typu Ciacho też nie?
W sumie już się nie dziwię, czemu wszystkie obejrzane filmy dodajesz do ulubionych. Chyba że po prostu podoba ci się to czerwone serduszko obok.

ocenił(a) film na 9

po prostu robię to z przyzwyczajenia, żeby wszystkie obejrzane filmy mieć pod ręką. serduszko jest ładne, nie powiem. a moja prośba jest taka, że jeśli masz mnie oceniać pod kątem serduszek przy obejrzanych filmach, to daruj sobie.
nie, nie jest. ponieważ człowiek, któremu 'parodie i komedie typu Ciacho' nie odpowiadają, nie ogląda ich. w każdy film została włożona praca, i należy to docenić. nawet jeśli to zupełny gniot. poza tym, niektórym się to 'Ciacho' podoba (nie wypowiadam się, nie oglądałam) sądzisz, że są płytcy i gorsi? moim zdaniem w każdym filmie znaleźć można jakiś przekaz, a jeśli przekaz tanich komedyjek do kogoś trafia - to dobrze, że są robione. myślisz, że do każdego trafi 'Requiem dla snu' ? 'Piękny umysł? 'Przerwana lekcja muzyki' ? 'Siedem' ? itd.
może i są ludzie mądrzy i mądrzejsi. może ja się zaliczam do głupich. ale na pewno na podstawie gustu filmowego oceniać tego nie da rady.

użytkownik usunięty
Mak_Makowski

Nie oceniam na podstawie serduszek, tylko mnie zdziwiło, że można polubić wszystkie obejrzane filmy, nawet te nisko ocenione.

"w każdy film została włożona praca, i należy to docenić. nawet jeśli to zupełny gniot.'' Co mam doceniać? To ich zawód. Czy za każdym razem kupując bułki w piekarni mówisz piekarzowi, że doceniasz jego pyszne bułeczki?Czy idąc ulicą, chwalisz sprzątaczkę za wysiłek, jaki wkłada w zamiatanie? Chyba nie. Kamerzyści uczyli się, jak operować kamerą (w komedyjkach zresztą brak rewelacyjnych ujęć), a co do aktorów - niektórzy niestety nie uczyli się wcale lub nie przyłożyli się do nauki, tylko wkręcili się do filmu poprzez pieniądze lub znajomości. W przypadku filmu takiego jak ''Ciacho'' wszyscy zgarnęli kupę kasy za marne aktorstwo, debilny scenariusz i świetną zabawę na planie, a teraz się cieszą wylegując się na Bahamach i śmiejąc z głupoty polskich widzów. Nie widzę tu nic, co można by docenić.

"jeśli przekaz tanich komedyjek do kogoś trafia - to dobrze, że są robione.'' w sumie racja, durne społeczeństwo to i durne filmy...Nie ma co rzucać pereł przed wieprze. Nawet ja mogę nakręcić odpowiednik ''ciacha" i zgarnąć kasę, tylko musiałabym anonimowo (co jest chyba niemożliwe), bo bym się spaliła ze wstydu. Znajomości też nie mam, cholera, no i powstaje problem.

"może ja się zaliczam do głupich. ale na pewno na podstawie gustu filmowego oceniać tego nie da rady." Różne są teorie, ja jednak uważam, że gust filmowy i muzyczny mówi coś o człowieku, zwłaszcza jego osobowości. Nikt mi nie wmówi, że fanka komedii romantycznych na co dzień rozmyśla o sensie własnego istnienia i zaczytuje się w filozofii i ambitnej literaturze. Ktoś, kogo jarają filmy typu ''Piła'' najprawdopodobniej szuka podniety, adrenaliny, lubi silne emocje. Fan dramatów i ''unhappy endów'' lubi historie realistyczne, opowiadające o ludzkich problemach i dylematach, o bólach życia codziennego. Na pewno nie jest naiwnym optymistą patrzącym przez różowe okulary.
Jeśli chodzi o muzykę - ktoś słuchający w kółko ''reprezentuję JP'' i "HWDP, jaramy gandzie'' najprawdopodobniej jednak JEST dresem spod bloku, a ktoś słuchający muzyki klasycznej na pewno dresem nie będzie. Może zdarza się 1 na milion przypadków, kiedy dres spod bloku słucha muzyki operowej, a profesor filologii klasycznej słucha Firmy, ale szansa jest chyba taka sama, jak to, że jutro będzie koniec świata.

ocenił(a) film na 9

nie ma problemu, już się przyzwyczaiłam się, że ludzi dziwi moje podejście. i dlatego też, nie sądzę, że nastąpi tu jakiekolwiek porozumienie. ; )
no właśnie, że tak! doceniam sprzątaczki za wysiłek, a piekarzy za to co robią, chociaż częściej spotykam sklepowych niż piekarzy, no ale mniejsza.
szkoda, że tak szufladkujesz wszystkich (no oprócz tych 1 na milion). są tacy, którzy mówią JP i się tego trzymają, bo system ich niszczy i taka jest prawda. ale wcale nie plują na policjantów, kiedy ci znikną za zakrętem; są 'profesorowie filologii klasycznej', którzy w ukryciu są fanami tanich książkowych romansideł... no i mi znani fani 'Piły' to wschodzące gwiazdeczki medycyny, także generalizowanie jest dla sztywniaków, trzeba czasem przekraczać bariery
poza tym, nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby.. a z resztą, nie obchodzi mnie czy twórcy 'Ciacha' są na Bahamach czy pływają sobie w Morzu Czerwonym, czy cholera ich wie, i nawet jak by się tam potopili to też bym nie oceniała czy zasłużyli sobie zasłużyli..
może po prostu te Bahamy to takie wynagrodzenie za ten wstyd, którego po nakręceniu filmu
się tak najedli! ...
e tam, nie wiem. nikogo nie oceniam. po prostu 'Matka Teresa od kotów' mi się bardzo podobała.. czy coś mi przez to grozi?

użytkownik usunięty
Mak_Makowski

''szkoda, że tak szufladkujesz wszystkich'' chyba jeszcze nie spotkałaś kogoś szufladkującego, to co ja napisałam to ''pikuś''. A teraz po kolei:

''są tacy, którzy mówią JP i się tego trzymają, bo system ich niszczy i taka jest prawda'' spoko, ale mi chodziło tylko o to, że ludzie słuchający ''muzyki spod znaku JP'' raczej nie należą do elity intelektualnej.
''Niszczenie przez system'' ? nie żyjemy już w czasach PRL. Poza tym nie tylko policja tworzy ''system''. Może niech się lczepią rządu, ale trzeba by już cokolwiek wiedzieć o polityce, a to dla nich za trudne. Jeśli ktoś krzyczy JP, bo nie może bezkarnie handlować marihuaną albo robić rozróby na ulicy, to jest już wystarczająco zniszczony przez życie i samego siebie. Jakoś nie widzę powodu, dla którego uczciwi ludzie, którzy nie łamią prawa, mieliby być ''niszczeni przez system''. Dlaczego ja nie mam powodu być JP? Może jedynie ''JSM'' (j***ac straż miejską) za to, że nie mogę pić w parku i swobodnie przechodzić na czerwonym. (To oczywiście żart.)

'są 'profesorowie filologii klasycznej', którzy w ukryciu są fanami tanich książkowych romansideł'' nie napisałam, że profesorowie nie są w ukryciu fanami romansideł, tylko że nie słuchają kawałków JP. To trochę co innego. Nawet romansidła mają wyższy poziom intelektualny niż JP, poza tym kogoś może po prostu rajcować historia miłosna, bo sam nie doświadczył, albo robi mu się od tego lepiej, wzrusza się itp. W przypadku JP nie widzę takiego wytłumaczenia. Ale skoro takich ''dewiantów'', co to na uczelni wielki profesor, a w domu romansidła i Bob Budowniczy, jest niewielu, to widocznie o czymś świadczy. To, że się z tym kryją, również.

'''Matka Teresa od kotów' mi się bardzo podobała.. czy coś mi przez to grozi?'' Ocena jednego filmu jako jedyna informacja na Twój temat? Raczej nie.

ocenił(a) film na 9

oj, widocznie nie spotkałam i nie zamierzam. obracam się raczej w kręgach ludzi, których priorytetem jest akceptacja
chodzi o to, że w naszym kraju przeciętny człowiek, który nie łamie prawa, nie może sobie zapalić blanta, ani obronić się przed atakującym nieznajomym, takie są realia
raczej mi nic nie grozi? no mam nadzieje..
ogólnie radzę się rozluźnić , no i.. niezły ot tu zrobiłyśmy ^^
bez odbioru

użytkownik usunięty
Mak_Makowski

''obracam się raczej w kręgach ludzi, których priorytetem jest akceptacja'' życie jest niestety tak skonstruowane, że trudno się obracać tylko w przyjaznych sobie kręgach. No chyba że ci się udaje, to pełen szacun.
Ogólnie zazwyczaj nie spinam się pisząc na forum. To, że ktoś nie używa setek emotikonów, nie oznacza jeszcze, że nie jest ''rozluźniony''.

A OT na Filmwebie to norma, nikogo nie obchodzi - i dobrze, czasem mogą wyniknąć ciekawe dyskusje.

ocenił(a) film na 7

istnieje płytki film. to Ludzka stonoga :) gorzej niz płytki

ocenił(a) film na 8
Grisza30

śmieszne co krytyka robi z ludźmi. zamiast denerwować się, że ktoś bezpodstawnie określił Cię mianem półgłówka zastanów się czy pisząc taka wypowiedź nie robisz tego samego. A wiesz dlaczego? Bo mnie naprzykład film ten bardzo sie podobał a nie mam w planach negować tych, którym nie przypadł do gustu. Skoro widze, że ktoś krytykuje to nie przyjmuję tego na siebie tylko wyciągam wnioski. taaakie to prooste.

ocenił(a) film na 3
eduuard

a tu juz sie czytanie ze zrozumieniem kłania

ocenił(a) film na 8
Grisza30

rozumiem, że kierujesz to w swoją stronę?

ocenił(a) film na 3
eduuard

yyy wiesz co... tak....

pier..le glupoty wiec nie warto ze mna wchodzic w dyskusje. sorry
over

ocenił(a) film na 8
Grisza30

tania zagrywka.

ocenił(a) film na 8
Grisza30

Grisza30, scenariusz nie prowadzi do niczego, tylko chce ukazać patologię w rodzinie wojskowego. Dla Ciebie tematyka nonsensu i skótków wojny nieciekawa, dla mnie bardzo. Ojciec nie pomaga synowi, kiedy ten wpada do rzeki, chce go ukarać za nieuwagę, czyli przenosi traktowanie wojskowe do rodziny. Był to przełomowy moment w filmie.

Grisza30

No to rzeczywiście jesteś półgłówkiem.
Pozdrawiam serdecznie

ocenił(a) film na 8
Grisza30

Widziałam sporo filmów, do których mogłabym napisać taką opinię jak Twoja..
"Matka Teresa od kotów", zdecydowanie się do nich nie zalicza. Nie wiem czego tutaj nie zrozumiałeś? Może nadprzyrodzonych mocy starszego syna bohaterki ? :P

Bardzo dobry film, na pewno jeden z lepszych polskich po 2000r.

Jedyne co mnie zawiodło, to że nie pokazano tego co działo się po odkryciu zwłok (reakcji Huberta i innych, co stało się z Jadzią? Jak znaleziono chłopaków?)

ocenił(a) film na 8
Grisza30

Sorry Grisza, ale jeśli Ty oceniasz Czarnego łabędzia na 2, Matke Terese(...)na 3, a Komando na 10 to chyba nie mamy o czym dyskutowac. Są gusta i guściki...

ocenił(a) film na 5
pazyfae

A dla mnie film był poniżej oczekiwań i dałam 6/10. Klimat niezły jak na dramat, ale nie odnalazłam w nim odpowiedzi dlaczego zabił swoją matkę. Czekałam z niecierpliwością na jakiś zwrot... nic takiego się nie zdarzyło. Wiem, że zaraz będą komentarze typu - czytaj między wierszami, studium psychologiczne ludzkiej natury - do mnie jednak to nie przemawia. Może nie lubię tego rodzaju filmów. Gra aktorska starszego syna za to perfekcyjna - nadaje się do tej roli idealnie - aż się człowiekowi nie chce na niego patrzeć - a to wielki plus dla tego aktora.

ocenił(a) film na 5
Grisza30

Czasami jest tak, że osoby dające wysokie oceny przekonane są, że każdy widz wie wszystko o wszystkim i odczytuje wszystko ze wszystkiego, stąd to obrażanie osób, które być może nie wszystko zrozumiały i nie wszystko odczytały lub zrozumiały i odczytały, ale ich to nie przekonało, bo mają inny zakres wrażliwości. Nie każdy jest znawcą ludzkiej psychiki, nie każdy widzi oczami innych, bo i nie musi. Film można oceniać "rozkładając go" na wiele warstw, jeśli mnie się ten film nie podoba od strony "technicznej" to nie musi oznaczać, że go nie rozumiem i odwrotnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones