Wierzyłam do samego końca, że się rozkręci. Jednak się zawiodłam. Film trwa 130 minut, z czego 120 zmarnowane.
Coś jednak po tym filmie pozostaje.. Czułam tę "melancholię" przez chwilę. Za to nie postawię takiej słabej oceny.
P.S. Nie oglądałam dla cycków Kirsten.