Po obejrzeniu tego filmu ogarnęła mnie melancholia i zacząłem wypatrywać na niebie planety lecącej w naszą stronę, niestety nie znalazłem takowej i ogarnęła mnie jeszcze większa melancholia ;(
A tak na poważnie, lubię psychologiczne filmy dające do myślenia, ale ten przypomina mi jakiś artystyczny bohomaz ;P