mnie też "zaszkliły" się oczy właśnie podczas tej sceny :)
Choć film oceniam bardziej surowo...

Bajka jest fajna, ale najbardziej dobiła mnie przewidywalność...praktycznie od momentu zamiany matki w niedźwiedzia było wiadomo jak to się skończy.
Merida jako postać jest świetnie przedstawiona i za to ogromny plus.
Niezły humor i niezła historia, ale jednak dupy nie urywa, widziałam lepsze animacje.

Przecież 90% bajek jest przewydywalnych, szczególnie tych które robi Disney i jemu podobni więc co to za argument ? Jak szukasz nieprzewydywalnej fabuły to poszukaj sobie dobrego thrillera...

No tak, ale w tej bajce ona dosłownie bije po oczach. Jest wiele bajek, które tak dobitnie nie pokazują tego co zobaczmy na końcu, oczywiście idzie się domyślić o co chodzi, ale to co się działo w Meridzie to masakra.

LOL
Już nawet nie chodzi o to, ale z początku filmu gdybym bajki nie oglądał w kinie, to był bym w stanie wręcz opisać wszystkie wątki kulminacyjne które się pojawią - włącznie z tą infantylna sceną przytulania niedzwiedzia (i nie chodzi tutaj o to, że widziałem bajkę mój brat niedźwiedź) po prostu postacie nie były ciekawe. O ile o Meridzie nie chce się wypowiadać, bo to typowa 'chłopczyca' wspainale sklonowana z innych produkcji (zachowanie identyczne jak taka Arya z początku Gry o Tron) to jeszcze

Świat w którym dzieje się akcja - nie ma w nim niczego szczególnego, odkrywczego, czy innowacyjnego (fakt nie musi być), ale dodając do tego fabułę która była w innych filmach, wątek brania ślubi nie z miłości, przemiane człowieka w niedźwiedzia, konfliktu między kochającymi się bohaterami przez który wypowiedziane zostaje zaklęcie nie do końca takie jakie miało być bla bla bla... po prostu niczego nowego tutaj nie było a oglądanie któryś raz z kolei tego samego, tylko z inną nazwą nie jest niczym szczególnym.
I może było by mi do śmiechu ze śmiesznych scen, gdyby nie fakt że wszystko inne - WŁĄCZNIE z animacją i POSTACIAMI mnie rozczarowało.

Przecież w tej bajce nie było żadnej charakterystycznej, unikatowej postaci z osobowością - Matka - zachowanie standardowe dla osób 'z przed lat', ojciec - to samo... Merida wspomniana chłopczyca.
Trzej bracia - może i by mnie bawili ale wyglądali obleśnie przed, i po przemianie(rude i piegowate mutanty, a przecież strona wizualna też ma znaczenie) a już tym bardziej że po przemianie wyglądały jak małe niedźwiadki - a niedość, że bardzo lubie zwierzęta, to właśnie w szczególności małe i słit. Te jednak wyglądały paskudnie, ale to już wina animatorów i kwestia gustu.

No może, gdybym od początku wiedział czego się spodziewać, to ocena była by inna - ale tak to moje '6' i tak wydaje się być oceną mocno zawyżoną. A bardzo lubie animowane produkcje. I to i tak za wątki humorystyczne, które niestety TEŻ JUŻ BYŁY (jak np. Matka która chciała jeść nożem i widelcem w fromie niedźwiedzia - masa jest filmów w których kultularne 'damessy' [niekoniecznie przemienione w zwierzęta] znajdują się w niekomfortowych sytuacjach, akurat przykładu teraz żadnego nie pamiętam, ale jeśli chodzi o sam motyw to no nie wiem - może shrek w którym fiona z początku kreowana na taką damesse a nagle w niektórych momentach nie zachowuje się jak przystało na damę - i np. beka co akurat w shreku mnie jakoś nieszczególnie bawiło)

Kurde, próbuje znaleść plusy tego filmu, i znaleść nie mogę... chyba tylko postać wiedźmy mi się spodobała (no i Matka po przemianie taka najgorsza nie była) i to chyba tyle, bo nawet muzyka mi się nie podobała.


PS.
Piękną animacje, to możesz sobie zobaczyć w Legendach Sowiego Królestwa - widziałem w kinie, i na Npremium HD- nigdy piękniejszej, aż tak szczegółowej wizualnie animacji nie widziałem. Wszystko genialnie dopracowane, i 2x przez cały seans nie mogłem się napatrzeć na to, co animatorzy zrobili - nawet Avatar wymiękał, bo tam w wersji 2d całość wyglądała sztucznie.
Pamiętam jak każdy minimalny nawet element poruszał się gdy postaci oddychały, w oczach odbijało się światło, a nawet najmniejszy pojedyńczy włosek futra potrafił zachowywać się inaczej niż reszta uwzględniając te 2, bądź więcej czynników - jak np. machanie skrzydłami. Bardzo szkoda, że nie da się tego na screenach pokazać

To było coś, i porównując to do animacji chociażby niedźwiedzicy Merida wypada blado tym bardziej, że jest 3 lata nowsza, a studio ma o wiele większe doświadczenie... więc nie wiem jak można tutaj pisać o tym, że Merida zachwyca wizualnie. Fakt, animacja jest dobra, nawet bardzo - ale na pewno ale bez przesady! (przełącz na full hd i zobacz jak włos meridy wygląda, i porusza się od 36 sekundy w zwiastunie poniżej)
http://www.youtube.com/watch?v=gmG7RLHC-xU