Poza ikonami metalu jakimi film wyciera sobie mordę to nie ma tutaj niczego. Fabuła jest denna i wtórna aż do bólu. Postacie irytujące i cały film jest strasznie sztuczny. Takie AmericanPie chcieli zrobić z heavy metalem w tle ale coś im nie poszło. Do skandynawskiego Heavy Trip nie ma podejścia - tamten film przynajmniej śmieszył i był wiarygodny, a to jest zwyczajny zapychacz. Zamiast to oglądać polecam wspomniany Heavy Trip czy choćby netflixowy Dirt, a z bardziej dramatycznych niż komediowych to Metalhead.