Przypomina się szkoła rocka z Jack Blackiem bo pomysł lekko podobny ale jednak to nie do końca to samo. Film o przyjaźni i wartości relacji zanużony w bardzo fajnej muzyce. Dobra gra młodych aktorów zwłasza (Emily i scena z klarnetem na początku) ;) czy też monolog z gitarą. Warto