A może trochę grzecznie proszę. W piasku się razem nie bawiłyśmy. A patrząc na twój avatar -jeśli w jakiś sposób cię odzwierciedla- mamy kompletnie odmienne poglądy na życie... I pewnie myślisz, że jedynie twoje są jedynie słuszne. Szacunek

mój avatar to raczej gest skierowany w twoim i podobnych tobie kierunku ;)
i nie muszę sie z tobą bawić w piasku żeby wiedzieć, że masz bzdury w głowie, a mogę ci to wytknąć - to wolny kraj. I owszem mam rację, wiem o tym. Nie dlatego, że jestem bezczelnie pewna siebie, ale to po prostu racja taka, jak ta, że ziemia nie jest płaska.

hihi koleżanka annabelia chyba faktycznie ma ze sobą jakiś problem :)

z pewnością ;)
co ciekawsze, ukrywa swoje oceny filmów, chyba sama nie jest pewna tego co myśli albo sie tego wstydzi

ja się do sprzeczki albo dyskusji nie dołączam, ale ta bajka jest wzięta żywcem z filmu Mały wampirek z 2000r.
i na pewno nie będzie gorsza od d Hotelu Transylwanii gdzie tam były mnóstwo różnych potworów,
a poza tym dzieci takie rzeczy już nie ruszają

Pozwól, że dorzucę kilka uwag. Po pierwsze, książka "Wampirek", której adaptację stanowi ten film, jest przynajmniej dziesięć lat starsza od "Zmierzchu", "Czystej krwi", czy innych bzdur, które prawdopodobnie masz na myśli, pisząc o "wampiromanii".
Po drugie, czy naprawdę uważasz taki portal za wiarygodne źródło informacji? Nie sądzisz, że jego autorzy szukają taniej sensacji kosztem osób wierzących? To pytania retoryczne, nie musisz na nie odpowiadać.
A jeśli chodzi o pomieszanie dobra i zła, w tego rodzaju bajkach zawsze jest na nie wyraźny podział. Obdarzonych negatywnymi cechami antagonistów nie warto naśladować, natomiast protagonista spokojnie może być wampirem, skoro nie posiada żadnych "wampirycznych" cech. Zresztą sam wampir już dawno nie stanowi projekcji ludzkiego strachu przed śmiercią, w postaci czyhającego na żywych, rozkładającego się trupa, a stał się tylko archetypem postaci, podlegającym dowolnych przemianom.

Delikatnie nadmienię, że i w Polsce mamy wampirze "podziemie ". Znajomi w dokumencie wystąpili. Pozdrawiam.

Co w tym złego? Kiedyś był Beetleejuice i Wampirzyca Mona, teraz jest to. Dzieciaki uwielbiają potwory. Nie wampiry są niebezpieczne, jako wytwór wyobraźni ludzkiej, ale psychopaci, którzy pod to dopisują sobie ideologie i kreują taki styl życia.

Lecz się człowieku. Bajka ci przeszkadza? Serio? Mi przeszkadza kościół i jego poglądy i jeśli miałbym wybierać między wszelkimi stworzeniami tzn wampiry, wilkołaki, elfy itp a kościołem to sory, ale wole to pierwsze. Przynajmniej nie stwarza zagrożenia i jest wręcz świetne, w porównaniu do istnej głupoty i parszywosci tego drugiego. Przeszkadza? Nie oglądaj, nie zagłębiaj się w temat!!