PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=285868}

Miłość bez końca

Griffin & Phoenix
7,1 6 938
ocen
7,1 10 1 6938
Miłość bez końca
powrót do forum filmu Miłość bez końca

kopia Słodkiego listopadu

użytkownik usunięty

Czy tylko ja zauważyłam, że ten film jest strasznie podobny do Słodkiego listopadu z Charlize Theron i Keanu Reevesem? To wygląda tak jakby ktoś niezadowolony z poprzednika nakfręcił swoją wersję i oczywiście (!) zmienił zakończenie na bardziej optymistyczne, dlatego mówię temu nie! Film sam w sobie jest dobry, ale to, że widziałam wcześniej Listopad i był on nakręcony o wiele wcześniej ciut mnie zniechęciło.

ocenił(a) film na 10

"Kopia"- nie powiedziałabym....
Podobny może tak, ale nie od razu kopia...

ocenił(a) film na 8

Podobieństwo nie jest takiego duże... tylko to że kobitka jest chora... ale w Griffin i Phoenix nie tylko ona przecież. Zakończenie też zupełnie inne. Ogólnie film dużo lepszy od Słodkiego Listopadu i doprawdy nie wiem jakie podobieństwa zauważyłeś pomiędzy tymi dwoma obrazami, a już zwłaszcza żeby nazywać GiP kopią.

ocenił(a) film na 7
googaify

Ja osobiście o wiele bardziej wolę Słodki Listopad, a ten film bym scharakteryzowała jak połączenie owego filmu z nutką Choć goni nas czas i inwencją własną ;)

ocenił(a) film na 7

Idąc tym tokiem rozumowania większość komedii romantycznych o młodych ludziach jest plagiatem jakiegoś bliżej nieokreślonego tytułu. Dwoje ludzi, którzy nie mają ze sobą wiele wspólnego w okolicznościach wyjątkowych muszą się poznać, do połowy filmu zakochują się w sobie, następnie ich miłość kwitnie, co oglądamy w przyspieszonym tempie z podkładem muzycznym, by nagle z winy jednej z tych osób (płci męskiej najczęściej) wszystko wydaje się być skończone, ale miłość zwycięża. Taka huśtawka emocjonalna, same skrajne uczucia. A wracając do Griffin & Phoenix, muszę przyznać, że podobał mi się bardziej od Słodkiego listopada. W tym ostatnim widziałem "tylko" historię pewnej miłości, z chorobą w tle. Oglądając pierwszy poza miłością bardzo odczułem motyw umierania. Bohaterowie wydawali mi się tacy krusi, ulotni, w każdej chwili mogli po prostu "iść do szpitala". I wszystkie te rzeczy, które robili po raz ostatni. Pomyślałem, że pisanie ołówkiem, na które nie zwraca się na co dzień uwagi, jest czymś niesamowitym, takie zostawianie śladu na papierze.

zakończenie bardziej optymistyczne ? czy tylko ja mam wrażenie, że chyba nie zrozumiałaś filmu ? ta kobieta za chwilę umrze podobnie jak i ten mężczyzna, ale on ma na tyle siły żeby spełnić choć jeszcze jedno jej marzenie. ja w tym nic optymistycznego nie widzę...
filom jest piękny i wcale nie doszukiwałam się w nim podobieństwa ze słodkim listopadem. listopad też był pięknym i wzruszającym filmem jednak dramatyczność gip sprawiła, że bardziej mi się on spodobał.

ocenił(a) film na 8
replace_

myślę, że chodzi o 'optymistyczne' pod tym względem, że (spoiler) śmierć obojga nie jest pokazana, kończy się (spoiler) piękną sceną niespodzianki i ich przytuleniem.

Mi natomiast też 'Słodki listopad' podobał się bardziej, a podobieństwa można dostrzec jedynie w chorobie głównej bohaterki i w fakcie, że (spoiler) gdy ona prosi go, by odszedł - on wraca.
Ale że nie jest wiele filmów, w których bohater(owie) mają raka, to może dlatego te dwa wydają się być podobne.
:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones