PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=261756}

Miłość w czasach zarazy

Love in the Time of Cholera
6,3 12 806
ocen
6,3 10 1 12806
Miłość w czasach zarazy
powrót do forum filmu Miłość w czasach zarazy

I w ogóle - nie czytałam książki, ale mam wrażenie że film składa się z jakby sklejonych na siłę ze sobą fragmentów wybranych z książki... aczkolwiek może się mylę

dota1

Zgadzam się z tobą. Charakteryzacja kobiety na 70 lat im nie wyszła. Prawie zero zmarszczek, owal twarzy jak 20 latka (kobiety owal po menopauzie ulega zmianie, tak zwane "rozlanie" się twarzy - flaczenie, tylko piersi podflaczałe jej zrobili, a taki brzuszek, jaki jej później doprawili może mieć pani w każdym wieku. Zero talentu w charakteryzacji.

Film nie był nudny, ale nie porywał aż tak bardzo...Za dużo puszczalstwa męskiego - hehe...taki Casanowa II, hmmm..aż dziw bierze, że dożył tylu lat, bo po tak wielu stosunkach z ogromem kobiet (ponad 600) niejeden by wykorkował od jakiejś wenerki czy nawet Aids. Dla mnie absurd! Wątpię, aby było to w ogóle możliwe, przecież choroby przenoszone drogą płciową były od zawsze, a wątpię, żeby ten pan używał prezerwatyw, bo wciąż porywał się na spontany... (choć źródła wskazują, że pierwsza prezerwatywa pojawiła się około 2000 lat temu. Rzekomo jej wizerunek znajduje się we francuskiej jaskini Les Combarelles).

gatta1982

Gatta, W XIX wieku jeszcze nie było AIDS, pojawiło się dopiero w drugiej połowie XX wieku.

ocenił(a) film na 5
dota1

Pierwszy raz jedna wada przeslaniala mi caly film. Charakteryzacja byla maksymalnie spieprzona. Do cholery, przy ekranizacji takiej lektury powinno dbac sie o szczegoly, a mi sie az nieprzyjemnie ogladalo, poprzez glupote charakteryzacji, ktora widac juz na poczatku filmu, zwlaszcza na Ferminie.

ocenił(a) film na 7
fyrk

haha zastanawiałem się czy tylko mi to tak strasznie przeszkadzalo w
trakcie oglądania filmu. Charakteryzacja była straszna, jeszcze o ile w
przypadku Fiorentino było znośne tak w przypadku Ferminy to jakaś porażka,
nie wiem czy ten zabieg może był celowy żeby została piękną do końca, ale
strasznie kulo to w oczy, zamiast skupiać się na fabule zastanawialem się
dlaczego nie zmieniali aktorów w trakcie tylko zdecydowali się na tak
dziwne rozwiązanie.

Panmarcin

Dokładnie, nastoletnia Fermina od babci różniła się prawie wyłącznie fryzurą :/

dota1

Dłonie były moim największym problemem...Słaba charakteryzacja strasznie odwracała uwagę od filmu, najbardziej irytowały mnie dłonie aktorek
70letnia kobieta z młodymi, świeżymi dłońmi 20latki
Nie wiem czy tylko ja na to zwróciłam uwagę ale okropnie mi to przeszkadzało
No o twarzy głównej bohaterki to już nie mówię...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones