PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=385852}

Miasto ślepców

Blindness
6,3 36 338
ocen
6,3 10 1 36338
5,2 13
ocen krytyków
Miasto ślepców
powrót do forum filmu Miasto ślepców

Interpretacja filmu

ocenił(a) film na 8

Irytuje mnie fakt, że niektórzy na forum piszą, iż film ten nie ma żadnego głębszego przesłania. Denerwuje mnie też to, że piętnuje się bohaterów za ich zachowania, uznaje się je za kompletnie nielogiczne. Ale przecież ta cała sytuacja jest całkowicie specyficzna, nigdy wcześniej niespotkana w realnym świecie, a zatem niekt nie może powiedzieć, że zachowania bohaterów były irracjonalne.
Ale wracając do przesłania filmu. "Miasto ślepców" to bardzo głęboki dramat, który daje wiele różnych ścieżek interpretacji, co ważne ścieżek uzupełniających się. Oto ważniejsze z nich:
1. Zachowania ludzi w chwili zagrożenia. W tym wypadku zagrożenie jest kompletnie nieznane, nanukowcy nie wiedzą, co wywołuje ślepotę u ludzi. Poczczucie zagrożenia jest do tego stopnia silne, że postanawia się tych ludzi wyizolować. Zdrowi natomiast opuszczają miasto, zostawiając chorych na pastwę losu. Robią wszystko bylelby tylko przeżyć. Główna bohaterka jednak swoim zachowaniem jednak ich nie naśladuje. O niej jednak w dalszym punkcie.
2. Zachowanie ludzi w warunkach skrajnych. Ludzie po utracie najważniejszego ze zmysłów nie poddają się i próbują dalej egzystować. Muszą jednak stawić czoła wielu problemom, przede wszystkim jednak muszą jakoś zdobywać pożywienie. Pozostałe funkcjonujące zmysły się wyostrzają i to dzięki nim próbują za wszelką cenę zdobyć pokarm. Przypomnijmy sobie fragment, kiedy główna bohaterka usiłuje wyjść z spermarketu z jedzeniem...
3. Zachowanie ludzi w warunkach ostatecznych w izolacji. Chorzy ludzie zostali odseparowani. W izolowaniej społeczności, w skrajnych warunkach, w poczuciu ostateczności w ludziach budzi się konieczność zaspokojenia prymitywnych potrzeb. Potrzeba pokarmu nie jest tutaj jedyną, ale wychodzi na pierwszy plan. Wraz z nią pojawia się potrzeba dominacji, którą obrazuje przejęcie władzy nad "szpitalem" przez jednego z pacjentów. On wraz z innymi mężczyznami ze swej sali zagarnia dla siebie jedzenie przydzielane do całego ośrodka. Od pozostałych oczekuje zapłaty za pokarm. Najpierw zapłata ta ma ściśle materialny charakter, potem zapłatą stają się kontakty seksualne. Właśnie to potrzeby seksualne są kolejną prymitywną potrzebą, która nie jest jedynie chęcią poradzenia sobie ze stresem, poczuciem całkowitej beznadziejności, ostateczności, ale wynika też braku innych form zastępczej aktywności, która mogłaby stłumić napięcie seksualne. Ponadto jest to także wynik podstawowego, biologicznego celu człowieka - przedłużenia gatunku. Kobiety z innych sal nie oponują zbytnio, decydują się uprawiać seks z obcymi sobie mężczyznami za otrzymanie jedzenia. Czy kieruje nimi jedynie potrzeba pokarmu? Może także jest to wynik innych wcześniej wymienionych działań? Nie oponują także partnerzy "zmuszanych" do seksu kobiet. Trudno im się dziwić. Poczucie bezsilności i ostateczności powoduje, że takie czyny swych partnerek są w stanie zaakecptować.
W końcu cała ta wyizolowana społeczność doprowadza się do autodestrukcji. Bezpośrednio przyczynia się do niej główna bohaterka, żona lekarza. Ale także bez jej udziału to i tak musiałoby się skończyć.
4. Jedyna widząca. Ona jako jedyna widzi, bo może nie potrzebuje tej "lekcji". Kochając swojego męża ryzykuje zdrowie i poświęca się dla niego. W społeczności ślepych nie radzi sobie za dobrze. Czuje się wyobcowana, otacza ją strach przed zdemaskowaniem. Nie radzi sobie też całkiem z ciężarem odpowiedzialności za pozostałych z jej sali, który na niej przecież spoczywa. Nie można jednak mówić, że bierność i uległość w chwili przejęcia władzy była nielogiczna. Bowiem jej przewaga nad pozostałymi była tylko pozorna. Wiedziała, że przeciwstawiając się tym, którzy mianowali się władcami "szpitala" będzie tragiczna w skutkach, że zakończy się śmiercią większości ludzi z ośrodka. Przecież zamieszki w "szpitalu" zostałyby szybko stłumione przez żołnierzy. W końcu jednak decyduje się przecistawić. Liczy na to, że ona i jej współlokatorzy z sali jakoś umkną śmierci. No i udaje im się wyjść na wolność... Potem razem żyjąc stają się sobie coraz bliżsi i w końcu ktoś odzyskuje wzrok. To wyzwala nadzieję dla ślepych, ale i stanowi ulgę dla jedynej widzącej. W końcu ktoś zdejmuje z niej ogromny ciężar odpowiedzialności.
5. Dzięki ślepocie "odzyskali wzrok". Co prawda nie wszyscy, ale sporo z nich. Odkryli, że wszyscy ludzie są równi. W obliczu braku wzroku wygląd czy stan posiadania traci na znaczeniu. Aby cokolwiek zbudować trzeba współpracować zachowując zasadę powszechnej równości. Szkoda, że dopiero ślepota pozwoliła im to zrozumieć. Ale w końcu była ona specyficzna. Bo nie żyli w ciemności, ale w bieli.
6. Dramat ludzi tracących z dnia na dzień wzrok. Utrata poczucia bezpieczeństwa, niepewność, bezsilność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones