Jakby miał - to by podał :)
To podstawa "narodowego" światopoglądu - wieczny płacz, że ktoś nas krzywdzi i nie nie nam oddychać, a jak nic takiego się nie dzieje (czyli przeważnie), to trzeba powód do płaczu wymyślać.

Z uwagi, że niezbyt chcę wdawać z Tobą w jałową dyskusję to zaczynasz sam sobie odpowiadać? Widzisz, ja wiedziałem z kim mam do czynienia zanim napisałeś "narodowego" i kaczora :))))))) Takich jak Ty wyczuwam z wielu "mil". Ćwierć wieku "czytania" GW robi swoje :)
Więc bez odbioru... Szczęśliwego nowego roku. Domyślam się, że spędzisz Sylwestra pod domem "kaczora" krzycząc coś o jeb... lub wypier... hahahahaha

To super, że jesteś tak przenikliwy, że "wiesz z kim masz do czynienia zanim...". szkoda tylko, że nie umiesz odpowiedzieć na proste pytanie, zamiast tego wolisz fantazjować na temat rozmówcy, oraz wysilać się na złośliwości (słabe i oklepane) egzaltacji i wybujałej fantazji nie sposób Ci odmówić.
Dlatego rewanżując się za życzenia też życzę: szczęśliwego nr i oprócz tego trzymania się faktów i rzeczywistości - a nie domysłów i wymysłów.

Dziękuję za docenienie mojej przenikliwości. Wynika ona z wieloletniego doświadczenia zawodowego...

Dyskusja z lewactwem (czy jak kto woli z zaprzaństwem) to jak lanie krwi na piach albo rzucanie pereł przed wieprze. Ale, cytując Jaroslava Haška: "Nachalne są (one) i zuchwałe..."

zgadzam sie ! .

Jakie kilkadziesiąt minut. Bitwa trwała od 4 do 6 czerwca ale na potrzeby filmu została pokazana tak a nie inaczej.

Przecież film jest dość zgodny z historią i nie jest w nim pokazane, że bitwa to kilkadziesiąt minut.

Widzisz niestety nie umiemy za bardzo kręcić nawet takich filmów o klęskach narodowych. Ale musiałeś się przyczepić do Polaków komentujących film który w odczuciach
wielu jest po prostu słaby i dodać głupi przytyk. Po za tym bitwa ta nie przesądziła o odwróceniu losów wojny na Pacyfiku (jeśli już to Guadalcanal) bo Japończycy dalej mieli inicjatywę, a już to że trwała kilkadziesiąt minut...

Midway wpłynęło mocno moralnie na Amerykanów i ich zmobilizowało.

tylko że film jest słaby, lepiej pozostać przy tym z 1976 roku; pod każdym względem bije obecną wersję

Z tym przegrywaniem to tak nie do końca. Sam często myślałem ze Midway to był 1943 rok, a jednak był 1942. Ledwie pól roku minęło od Pearl Harbour już zamietli Japończyków pod Midway, wiec dosyć szybko się uwinęli.

W końcu zaraz po ataku na Pearl, Amerykanie odrazu przeszli do wojny na całego.
Po Pearl znikły wszystkie bariery, cały przemysł bodajże po tygodniu od ataku szedł na tory wojenne.

Co to dla Amerykanów, zresztą to Japonia nie była w stanie dotrzymać kroku Amerykanom.

Amerykanie czy by wygrali tę bitwę czy też nie, i tak by wygrali wojnę z Japonią, jedynie potrwała by dużej, co było by o wiele gorszym rozwiązaniem dla Japoni.

Co ty tam bełkoczesz siusiumajtku. Ty historyku od siedmiu boleści, najpierw matole naucz się poprawnie pisać w języku polskim, niewykształcony przygłupie z wiochy, bo sadzisz byki w każdym zdaniu.

Cztery?