Film jest dokładnie tak nędzny i głupi jak się tego spodziewałem, więc nawet nie jestem zawiedziony. Mam tylko nadzieję, że part 2 nigdy nie powstanie. Oby. Swoją drogą o ileż lepiej by się to oglądało (pomimo całego debilizmu) gdyby główną rolę zagrała Gina Carano zamiast tego żydowskiego kurczaka. Przynajmniej sceny walk miałyby jakiś sens i prawdopodobieństwo. No i milsze toto by było dla oka.