Głupoty piszesz. Spłaszczasz temat do tego że każdy film akcji prezentuje to samo. I to wcale nie znaczy że musi to być film psychologiczny z pogłębionymi analizami. Filmy akcji też mogą prezentować sobą coś ciekawego i odmiennego. Ten film to niestety klisza na kliszy. Mega nudny i przewidywalny. Takich filmów jak ten jest cała masa. Nie ma ciekawej fabuły, ciekawych bohaterów z którymi można się zżyć w trakcie filmu i im kibicować rozumiejąc ich motywacje. Wszyscy w tym filmie są powierzchowni. Oglądając ten film można śmiało mówić że widziało się te sceny w wielu innych filmach.

@MakaO co prawda film nie jest jakichś wysokich lotów, ale uważam, że zasługuje przynajmniej na ocenę 5, jakkolwiek by na niego patrzeć i jak bardzo czepiać się drobiazgów w nim. Tak więc uważam, że osoby oceniające film na 2 lub 3, to najzwyczajniejsze trolle, bo nie wierzę, że ktoś mógł dać niższą ocenę niż 4...5.

sorry ale zżyć to ja się mogę z bohaterami Downton Abey. Film jest absolutnie wtórny i faktycznie nie zawiera wiele oryginalnych pomysłów, ale każdy film tak ma - zwłaszcza film akcji. Nie spodziewałem się niczego wielkiego i się nie rozczarowałem.

no ale tak dokładnie działa teraz przemysł filmowy - powtarzają ograne tematy w nowym opakowaniu. To samo jest z MI - nowa część to odgrzewany kotlet. Heart of Stone nie jest wybitny, ale da się obejrzeć.

Nie tyle przemysł filmowy, ile tak działa Netflix.

Nie, większość nowych filmów w Hollywood to jakieś kalki, powtórki itp. Dawno nie było dobrego, oryginalnego filmu.

Najprostszy z najprostszych - Harry Brown z 2009 obejrzeć można kilka razy. Za to "film akcji" jest gorszy niż zapalenie miazgi zęba, które dałbym wytrzymać przez 122 minuty, w przeciwieństwie do tego woke'owego g*wna.

Tu nie jest ważne czego ktoś oczekiwał, to film robiony dla Netfilxa, a od jakiegoś czasu na topie jest jechanie po każdym obrazie przez nich wypuszczonym, tyle ;)

pewnie tego samego co ludzie idacy do opery narzekajacy ze nie bylo standupu

Po prostu chodzi o to, Wielce Szanowny Kolego, że ten film się nadaje tylko do wrzucenia go w kibel, oddania nań moczu (minimum!) i natychmiastowego spuszczenia go w kanał.