Zabawne jest to że dzisiejszy widz, tak przyzwyczajony do wszechobecnej papki ma często problem(co widać po komentarzach) ze zrozumieniem w sumie dosyć prostej fabuły. Mamet robi filmy po zawsze po swojemu, zawsze ascetyczne i zawsze w pełni kontroluje sytuacje. Ten minimalizm środków idealnie tu współgra z główną postacią ''czystym'' wojownikiem. Świetny ''mały'' film. Polecam każdemu kto szuka w kinie czegoś innego niż szybki posiekany montaż i durna akcja. To taki film akcji bez akcji, jak ktoś wcześniej napisał - PEREŁKA. Dałem 7, ale co tam podwyższam na 8. Szkoda że tak mało znany, niestety ''Uprowadzona'' bez fabuły rządzi.
dodam jeszcze że ze świecą szukać takich filmów, mała dawka krwi, w sumie mało walki, a jednak filozofia sztuk walki ukazana pięknie, to się ceni. Jeszcze raz POLECAM