Byl taki film...dwoch gosci jezdzacych sobie karetka i grzejacych na potege...potem pojawial sie tam jakis staruszek, uzalezniony od opiatow, ale chyba nie Burroughs, choc podobny zewnetrznie:-)dawno bardzo to ogladalam, ale pamietam, ze film byl swietny, prosze, jesli ktos z Was kojarzy tytul - napiszcie. No to dzieki.