Przynajmniej przez pierwsze... ja wiem pół godziny?więcej? Jednak film ma w sobie coś, co sprawia,że chcemy go oglądać (i nie jest to tylko Gackt); i bardzo dobrze, bo to dziełko watre zobaczenia. Polecam, jeśli wytrzymacie te pierwsze pół godziny ;)
Dla mnie przez cały czas był sztuczny i kiczowaty, ale to wszystko nadawało mu urok i klimat ;) Bardzo dobry
Można powiedzieć, że kicz w tym filmie jest tak ogromny, że osiąga miano arcydzieła :) Dowód na to, że kicz jest sztuką.
no to chyba dla ciebie, bo moim zdaniem to film beznadziejny... jeszcze ten główny bohater co wyglądał jak gej...
noo, nie gackt, a hyde ;:p
ale fakt, początek nie za bardzo chciało mi isę oglądać, denerwowało mnie wszystko.. ale póżniej, jak była pierwsza 'akcja' Sho i Keia już było lepiej ^^
film moim zdaniem był b. dobry ^^
Dla mnie byl tragiczny . Kiczowaty , naciagana akcja , na siłe próbowali zrobic z gackta i hyde jakiś bohaterów (Gackt to juz kompletna porażka , strasznie pedalski ) , żarty były nieśmieszne , skończyłam oglądać w połowie kiedy zaczął padać sztuczny deszcz. Oglądałam wiele azjatyckich filmów i niestety cały czas uważam , że azjaci sprawdzają się jedynie w komediach ( tam ten kicz tak nie razi ) . Generalnie zmarnowany czas . Film chciałam obejrzeć ze względu na Gackta ale niestety śpiewanie wychodzi mu lepiej niż gra aktorska . .
No i wlasnie po tym deszczu film kompletnie się zmienił... i zrobiło się strasznie smutno :( WG mnie mimo tego całego kiczu, ten film to arcydzieło.
Gdyby wyciąć 2/3 filmu i zostawić resztę film mógłby mieć u mnie ocenę 10/10, jednak te 2/3 filmu było tragicznie... kiczowate jak wyżej. Ja wręcz nie znosiłam Gackta w tym filmie, zagrał w nim okropnie... a Hyde - wielka pozytywna niespodzianka, nie przeczuwałabym, że się sprawdzi, wszak jest dobrym piosenkarzem, a o aktorstwie trudno coś konkretnego powiedzieć po zaledwie dwóch filmach. Wielki plusem jest muzyka, gra Hyde, i ... gdzieś tak 50-45 minut końcowych filmu. Tak na serio zaczął mi się w końcu podobać, gdy była scena więzienna. Przedtem tylko scena na plaży - nie wtedy w grupie. Ogółem myślałam ,,boże, cóż za ..............'', ale potem zmieniłam zdanie i oceniam go na 6.
Dorośniesz? Już dawno jestem pełnoletnia. Podobne opinie miały i inne moje znajome, dużo starsze ode mnie. Ten film nie ma nic co do kwestii dojrzałości. Jeżeli myślisz, że nie rozumiem tego filmu, to się grubo mylisz. Gackt i Hyde to wspaniali artyści; jestem ich fanką, ale to nie oznacza, że dam temu filmu 8 lub więcej, jeżeli mi się nie spodoba. Mało tego, istnieją filmy, które mają przesłanie, a i tak nie daję im dobrych not za realizację. Ten film miał potencjał. Widać, że był pomysł na niego, ale przy tak niskim budżecie, ambicje, by nagrać go dobrze, nie mogły zostać spełnione i jest to MOJE SUBIEKTYWNE ZDANIE. NIE NARZUCAJ MI SWOICH MYŚLI I NIE WMAWIAJ, ŻE NIE JESTEM DOJRZAŁA, TYLKO DLATEGO, ŻE TOBIE SIĘ ON SPODOBAŁ. Każdy ma swoje zdanie.
"Gackt i Hyde to wspaniali artyści; jestem ich fanką, ale to nie oznacza, że dam temu filmu 8" A co to ma do filmu ? Zaczynajac ogladac film nie wiedziałem, ze sa również muzykami.
Gdybym był w twoim wieku również chyba oceniłbym podobnie ten film, zalety sa dla Ciebie wadami, nie dostrzeglas, najgłębszych, skrytych wartości, kiedyś sama będziesz się smiala z swojej oceny, zobaczysz.
Nie mam siły na udowadnianie, że mam rację, ale ty uparcie narzucasz mi, że nie mam racji, ale JA MYŚLĘ INACZEJ i nie ma to nic wspólnego z tym, czy jestem dojrzała, czy nie. Jeśli nie jesteś w stanie zaakceptować, że mi się nie podoba ten film, to sam prezentujesz mniejszą dojrzałość emocjonalną. To tak jakbym miała komuś narzucić, by słuchał kogoś, tylko dlatego, że ja słucham takiej i innej muzyki, i moim zdaniem nie ma lepszej muzyki na świecie niż tego/tego wykonawcy, a wszyscy wokół co myślą inaczej, są chyba głupi, płytcy i nie umieją dostrzec prawdziwych walorów artystycznych w muzyce, bo są jeszcze za młodzi, by rozumieć, co jest dobre, a co nie. Jeżeli coś się nie podoba, to się nie podoba i tyle. A ja nie zmienię zdania, bo ty twierdzisz, że jestem niedojrzała. Człowieku, ośmieszasz w tym momencie sam siebie jak nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że ktoś myśli inaczej niż ty. Pogódź się z tym. Możesz bronić go, ale to nie wpłynie na moje zdanie.