Podpisuję się pod Twoją opinią.
Co prawda nie było mi dane obejrzeć żadnego z pozostałych, wspomnianych przez Ciebie filmów, ale mi również w tym filmie imponowała scenografia. Historia sama w sobie nie była zła, ale zabiły ją nadmiernie szczegółowe opisy (np. główny bohater wykładający detektywowi całą historię mumii w odpowiedzi na pytanie, czy podejrzewa kto mógł zabić jego kolegę). Brak emocji i te tłumaczenia sprawiały, że zasypiałem przy opowiadaniach Dicka, że rozczarowała mnie "Psychoza", a teraz zabiły w moich oczach "Mumię". Najciekawsze są chyba dwie sceny ataku mumii - pierwszy i ostatni, ale i tak nie wzbudzają emocji choćby porównywalnych do scen z "Psychozy".
Osobiście nie polecam, ale zainteresowanych tematem raczej nie zniechęcam. Podejście moim zdaniem ciekawsze niż z "Mumii" z Fraserem, ale emocji jakby mniej.

Dodajmy, że sam film jest za krótki, ale to przypadłość większości dzieł Hammera. Na szczęście Cushing i Lee ratują całość. :)

przepraszam, a jaki to byłby mniej więcej przedział czasu ten najlepszy okres wytwórni hammer, bo nie moge sie oprzeć wrażeniu, że nie mogę ustrzelić dobrego filmu od nich...

Ja najbardziej z tej wytwórni polecam Horror Draculi 1958
Horror Draculi 1958 > Przekleństwo Frankensteina 1957 > Mumia 1959
Nie polecam kolejnych części Draculi czy Frankensteina.

Horror Draculi 1958 imdb 7,4
Przekleństwo Frankensteina 1957 imdb 7,2
Mumia 1959 imdb 6,8

Ok, dzięki. Widziałem więc. Od siebie dodam w takim razie, ludzie sprawdźcie 'przekleństwo frankensteina', bo najlepszy wg mnie, a do niego z kolei prawie dorasta 'gabinet figur woskowych' (53). Pozdrawiam szperających za perełkami z lamusa.