a nie jak brzmi treść na plakacie dwa światy. Główny bohater ma na karku kilka światów, bo: schorowana matka i opieka nad nią, praca jedna legalna, druga bardzo ryzykowana, przeprowadzka i miłość do dziewczyny co wiąże się z chęcią poukładania sobie życia. To wszystko dzieje się w jednym czasie, w jednym życiu w kilku światach. Życiowy dramat młodego chłopaka, który musi pogodzić te wszystkie sytuacje. Nie jest mu łatwo, ale kombinuje i radzi sobie jak potrafi. Ciężko jest łatwo żyć jak kto kiedyś mądrze powiedział i to jest święta prawda. Niczym nie zachwycił ten obraz filmowy. Przeciętny bez jakiegoś mocnego, zapisującego się w pamięć punktu zwrotnego. Tylko poprawny, bez większego zachwytu.
Nie wie ktoś co on kazał temu młodemu chłopakowi posprzątać i wyrzucić? On zaglądał do takich szaf, nie wie ktoś co to było, a potem jak wspomniałem kazał temu młodemu chłopakowi posprzątać i wyrzucić?