Oszczędne kino katastroficzne bez wielkich widowisk walących się budynków i tym podobnych scen .Nawet trudno ten film nazwać katastroficznym bardziej dramatem człowieka któremu można powiedzieć że się udało ale strachu jakiego się najadł w tej zimnej wodzie tylko on wie .Historia jak dowiadujemy się na końcu wydarzyła...
więcejJak dla mnie to bardzo nudny film, oglądałam go na 2 razy. Nie tego spodziewałam się czytając opis tego filmu. Cały czas na tym samym poziomie emocjonalnym, czyli właściwie żadnym. Poza tym to charakterystyczne kino skandynawskie - spokojne, stonowane, nawet barwy w filmie są "nijakie". Brak życia w tym filmie...
ten film to jest przeciez straszny gniot, zdjecia jeszcze ujdą i widac, ze ktos sie produkowal, aby warsztatowo jako-tako wyszedl - ale po za tym? Jak mowie - film o niczym - stworzony tylko chyba po to, zeby miec pretekst do pozdrowienia w koncowych napisach wszystkich rybakow - bo widocznie ich lubi, ale sie wstydzil...
więcejFilm ma coś w sobie... nie powiem, że nie... ale dłuży się strasznie... ostatnie sceny można by było przedstawić zdecydowanie krócej... Nie polecam bo za wolny, za smętny, za nudny.