No prawie całe 2,5h siedziałam wbita w krzesło i ryczałam.Film jest wprost cudowny,momentami szorstki,ale pełen delikatności i uczucia.Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu,że kino azjatyckie jest najwyższych lotów,a amerykańska twórczość nie dorasta mu do stóp.