Oglądałam ten film jakiś czas temu ale do tej pory nie może mi wyjść z głowy. Po prostu wybija się na tle innych romantycznych filmów. Dla mnie nie ma tam żadnej zbędnej minuty, żadnego zbędnego gestu. Cudo!
Jeden z najlepszych jakie w życiu oglądałem ( abstrachując od tego ze jestem mega fanem kina azjatyckiego :D)