zawsze znajdzie się ktoś taki jak Ty kto zmiesza z błotem dobre, mające przekaz kino. (chociaż równowaga powinna być zawsze jakby nie było ;) )

chłopie, ten obraz to prawdziwy, całkowicie prawdziwy przykład tego co w szkołach się dzieje. Pamiętam to z własnej klasy. Silny (fizycznie) lider, który całą klasę miał koło palca oraz klasowa ofiara.. Szykanowana, bita, traktowana jak śmieć, frajer dzięki któremu lider mógł utrzymać swoją pozycję. Myślisz, że ktoś przyjdzie z pomocą takiemu frajerowi? Niee.. A dlaczego? Bo pomaganie frajerowi znaczy stanie się frajerem, a nikt z własnej woli frajerem być nie chce. Dzieciaki udają, że nie widzą, biernie się przyglądają, albo biorą czynny udział w męczeniu słabego ogniwa. Nikt nie narazi się na krzywe spojrzenia grupy. Tak właśnie jest, sam to widziałem, na własne oczy, nie tylko na ekranie.

Ale może Ty jesteś wyjątkiem w społeczeństwie, który nie boi się braku przychylności i poniżeń ze strony grupy i obroniłbyś każdego kogo grupa wyklnęła (wtedy pewnie możesz się śmiać z zachowania tamtej klasy, ale nawet wtedy pamiętaj, iż tylko Ty jesteś takim herosem). Może.. Chociaż, moim zdaniem siedziałbyś w takiej sytłuacji cichutko jak wszyscy trzęsąc portkami, żeby tylko nie podpaść:)

A może nie jesteś świadom tego jak daleko sięga przemoc w szkołach? Kiedyś było nieprzyjemnie, a teraz w dobie internetu czasami jest to prawdziwy koszmar. Zdjęcia, filmy w internecie nagrane przez kolegów z klasy prowadzą czasem nawet do samobójstw o czym możesz przeczytać co jakiś czas w prasie (nie koniecznie w Twoim ulubionym "Fakcie" :)), albo usłyszeć w telewizji.
To jest problem! Ogromny problem! Możliwe, że nie wszyscy sobie zdają sprawę z tego jak to wszystko wygląda w szkołach, ale po to są takie filmy, które zwracają uwagę na pewne rzeczy.

Napisałeś, że jedynym celem tego filmu jest szokowanie.. Cóż.. To jest jeden z głównych celów. Zaszokować, uświadomić, zwrócić uwagę. A przeciwdziałać musi społeczeństwo. itp. itd.

Aaa.. i przekoloryzowany jest Twój pogląd na tą sprawę jeśli myślisz, że film jest przekoloryzowany.

Tak, tak. I koniecznie poczytaj sobie o masakrze w Columbine. To już raczej nie jest przesadzony problem. ;) Bo, jak mniemam, film był oparty właśnie o TE fakty. W nawiązaniu do posta TheStrangler dodam, że i w mojej szkole dość często zdarza się przemoc (a z tego co wiem, to gimnazjum jest właśnie jednym z tych parszywych okresów, gdzie młodzież za wszelką cenę stara się zaimponować innym). To, że może Ty tej przemocy nie zauważasz nie znaczy, że jej nie ma. No może nie aż tak, żeby się powystrzelać, ale jednak jest. Dobra, mam wrażenie, że wyszło mi z tego masło maślane, dlatego nie rozwijam myśli, żeby jeszcze bardziej nie namotać. Pozdro. ;)

http://www.youtube.com/watch?v=kRA6wedXE0U

nie trolluję. wiem, że zdarzają się podobne rzeczy, ALE NIE AŻ TAK. istnieją dobre filmy o tej tematyce. ten jest gównem.

Człowieku, ty nawet nie wiesz jak takie głupie szydzenie, a co dopiero psychiczne i fizyczne znęcanie się robi z ludźmi. Na jego miejscu tak samo wystrzelałbym w pi*du takich śmieci. To nie są ludzie, to są śmieci. Przepraszam za wulgaryzmy.

W końcu znalazł się ktoś kto w całości podziela moje zdanie o tym przerażająco wręcz debilnym filmie... ale i tak większość ludzi zachwyci się tym chłamem.. miejcie swoje zdanie ludzie!!

Wierz mi, że w polskich szkołach zdarzają się podobne rzeczy, czasami nawet gorsze

Ludzie piszący że takie coś się nie zdarza są kompletnymi ignorantami z marsa, niestety. Jeśli do was nie dociera że taka sytuacja, pokazana w filmie, jest wysoce prawdopodobna to co powiecie o takich faktach jak przykład Ani z gimnazjum w Gdańsku która po molestowaniu seksualnym przez kolegów z klasy powiesiła się na skakance; najgłośniejsza chyba sprawa w której napastnikami byli Eric Harris i Dylan Klebold, którzy podobnego czynu dopuścili się i jedną z przyczyn było to że byli "szkolnymi wyrzutkami". To że w powojennej Polsce nie było przypadku szkolnej strzelaniny, nie oznacza że na świecie taki problem nie istnieje. Istnieje i jest bardzo poważnym dylematem społecznym. A w historii Polski też mieliśmy podobne zdarzenie, tylko że działo się to przed wojną, jedynie sprawcy byli nieco inaczej umotywowani (zainteresowanych odsyłam -> masakra w Wileńskim gim. im Lelewela)

To przekoloryzowany film dla przygłupów i tyle. Podobne scenariusze poruszane są w programach pokroju trudne sprawy. Jak spodobał ci się ten film, to polecam gorąco.

PS. Nigdzie nie mówiłem, że nie ma strzelanin w szkołach. Nie wiem, czy to celowa nadinterpretacja, czy nie, ale na wszelki wypadek polecam nauczyć się czytać.

Nie oglądam tv. Czytać umiem. I jeszcze w warcaby gram...

Drogi kolego, zapewniam cię że nic w tym filmie nie jest przekoloryzowane, chociażby scena na plaży, mogę ci podać 2 podobne przypadki z okolic warszawy z ostatnich 5 lat. Nawet nie masz pojęcia ile podobnych historii nie zostaje upublicznionych tylko dlatego że nie skończyły się tragedią.

Wygoogluj może słowo koniunkcja, czy coś w ten deseń. Ten film łączy wszystkie takie scenariusze ze sobą i w związku z tym jest przekoloryzowany.

Człowieku, gdyby film nie był wyrazisty to byś się tutaj właśnie spuszczał jaki to nudny badziew. Tak źle i tak nie dobrze. Powiedz ty mi, dlaczego uważasz Jesteś Bogiem za film lepszy od Ojca Chrzestnego? Może Twój mózg wypełniony jest marią, twoimi ulubionymi zespołami jest wzgórze japa3, baku skład, a twoim idolem tede? Racja, te zespoły poruszają mega mądrości, Mario Puzo to przy nich szczyl.

Proponuje "Sprawa dla reportera" dzisiaj o 21:25 w TVP1.
Prawdopodobnie jeden z tematów programu będzie podchodził pod ten "infantylny syf".

Qwerty ...WIdać że dawno do szkoły nie chodziłeś.

Takie sytuacje mają niestety miejsce. Nie trzeba mieć osobistych doświadczeń, wystarczy dostęp do wiarygodnych informacji i odrobina znajomości psychologii grup.

Zgłosiłem obu.

Taki poziom prezentuje przeciętny fan tego szmelcu

zgadzam się, szmelc badziewie, amatorka, powieści reżysera za tak epicką rozpierduchę ciekawego tematu.

Popieram, film bez zalet, który jedzie na "ważnym temacie" (jakoś przed masakrą w Columbine wszyscy mieli temat szkolnych prześladowań kompletnie w dupie) przez co każdy, który krytykuje ten gniot jest z miejsca uznawany za osobę dotkniętą znieczulicą i ignorancją społeczną. Jeśli naprawdę interesują was filmy o prześladowaniu jednostki to lepiej obejrzyjcie szwedzkie "Zło", ew. "Słonia" van Santa, zamiast tracić czas na ten amatorsko wykonany chłam.

Filmy oparte na faktach z reguły są na nich oparte, a nie są ich rzeczywistym odwzorowaniem ;) Wtedy byłyby filmami dokumentalnymi. Ten nie jest. W dodatku w większości tego typu filmów zmienia się wiele szczegółów, m.in. aby ochronić rodziny czy samych uczestników zdarzeń przed dodatkową "falą zainteresowania", a więc odejście od prawdziwych faktów jest zwykle świadomym działaniem.

Wiadomo, że film spłaszcza pewne rzeczy, inne uwypukla. Sam obraz także nie powala, lecz moim zdaniem jest na poziomie, choć rzecz jasna można by się bardziej postarać ;) Kubuskk pisze o takich filmach jak Zło czy Słoń i po części ma racje. Oba te filmy prezentują się znacznie lepiej pod względem artystycznym! Ale... nie są aż tak dobre od strony rzeczywistości sytuacji i procesów grupowych. I to tutaj leży główna zaleta tego filmu - perfekcyjna prezentacja relacji między postaciami, procesów grupowych, wpływu przemocy, braku akceptacji, sytuacji domowej, ect.

Piszesz też, że "nikt oprócz naszych dwóch biednych bohaterów nic nie zauważa". Nie zgodziłbym się ;) Inni także zauważają, np. uczniowie, nauczyciele też widzą pewne sytuacje. Ale nikt nie reaguje. To samo można by powiedzieć o babci Kaspara - widzi, ale nie wie co zrobić. Widzisz, w realnym świecie jest podobnie. Ja mam kontakt z uczniami, którzy byli ofiarami przemocy, wykorzystywania seksualne przez rówieśników. Reakcja ze strony ich kolegów, szkoły, czy rodziców była! Zaraz po depresji, ataku furii, pobiciu "do nieprzytomności", czy próbie samobójczej ofiary. I ten film to pokazuje bardzo dobrze.
Moim zdaniem oddanie rzeczywistych procesów i niezwykle prawdopodobna sylwetka postaci sprawia, że film ma wysoką ocenę. Większość osób ceniących ten film z pewnością tutaj nie będzie argumentować swojej decyzji punktowej. Szkoda tylko, że nie każdy, jak widać to po aktualnie zablokowanych wpisać, potrafi wyrazić swoją opinię na jego temat w "ludzki" sposób :)

W pełni się z Tobą zgadzam na temat opinii do tego filmu.

"argumentujecie, ze oparte na faktach? a wiecie co to w ogóle oznacza? tym faktem może
być np. to, że dzieci chodzą do szkoły, albo to, że czasem kogoś biją w szkole."

hahahaha padłem xD. Nie bądź naiwny i nie udawaj, że ty wiesz co to oznacza :p. Żaden film nie jest wypuszczany na rynek z mianem "na faktach/ biograficzny" jeżeli zgadza się tylko to, że dzieci chodzą do szkoły. Fabuła musi się zgadzać- upokożenia nastolatków, spory, strzelanina w szkole, itp. Rozbawiłeś mnie :D. Piszesz, udajesz mądrego, a w tym temacie nie wiesz nic. Pozdrawiam xD

Nie sądzę, żeby ten film zasłużył na ocenę 1, ale 7.7, czyli jaka jest teraz średnia na FW to zdecydowanie za dużo. Prawdopodobnie wpływ na ocenę ma fakt, że film traktuje o problemie młodzieży i z reguły młodzi ludzie nieobyci jeszcze z dobrym kinem oddawali na niego głos. Moim zdaniem film co najwyżej średni. Ani pod względem scenariusza, gry aktorskiej lub zdjęć film nie zachwyca. Spore rozczarowanie.

Dlaczego głupia klasa? u mnie w klasie też prześladują takiego chłopaka, to się ciągnie już od podstawówki i w sumie nikt nie pamięta od czego się zaczęło. nikt przecież teraz nie powie, żeby przestali się nad nim znęcać, bo jak napisał TheStrangler nikt nie chce być frajerem. Raz poskarżył się nauczycielowi. No i co? My oczywiście nic na temat nie wiedzieliśmy, a jemu się dostało.

I jesteś z siebie dumny w związku z tym?

Chcę tylko uświadomić realia życia szkolnego. W niektórych szkołach tak po prost jest: "prześladuj albo bądź prześladowany".

Masz jakiegoś kolegę o imieniu Magda?

W dzisiejszym świecie myślę, że to możliwe.

Nikt nie chce być frajerem, a wychodzi na to, że każdy z was nim jest. Dlaczego głupia klasa? A prześladowanie kogoś to mądre jest? Współczuję twoim rodzicom, że mają takie głupie dziecko.

Oceny filmów przez "qwerty..." :
Skazani na Shawshank - 3
Sens życia wg Monty Pythona - 3
widzicie tu jakiś klucz ? - co łączy te filmy ? - a znajdziecie ciekawą odpowiedź.

argumenty maroc inne niż czysta erystyka, czy fakty kompletnie niezwiązane z dyskusją:

Mnie zastanawia dlaczego on uważa Jesteś Bogiem za lepszy film od Ojca Chrzestnego. Albo to idiota albo troll.

Wg mnie o niebo lepszym filmem o tematyce prześladowania w szkole jest "Pif-paf! Jesteś trup!". Tam odczuwałam emocje; tutaj czułam się stłamszona nadmiarem negatywnej "energii".

Bardzo oryginalny nick.. Możesz wierzyć lub nie, ale zdarzają się takie przypadki. Jak widzisz główny bohater na początku należał do prześladowców, kiedy jednak się odsunął sam stał się obiektem prześladowań. Tymi dzieciakami kierował strach i niedojrzałość, dlatego się śmiali, dlatego prześladowali, dlatego biernie patrzyli na to co się dzieje i nie zareagowali.
Historia oparta na faktach właściwie jedynie przez końcówkę filmu. Chodzi mianowicie o masakrę w Columbine High School. Motywy były inne niemniej efekt taki sam. Cóż, można stwierdzić, że Stephen King też pisze szmelcowe książki, które szokują czytających i przerażają.
Dalej, nie wiem czy pamiętasz tragedię gimnazjalistki zgwałconej przez chłopaków z klasy. Też nikt nie zareagował, też jej historia zakończyła się śmiercią. Huczało o tym w telewizji, mogłeś to pominąć jedynie jeśli jesteś rocznikiem 2000 i nie bardzo rozumiałeś o co w tym kwadracie z ruszającymi się obrazkami chodzi. I nie mów mi tutaj, że to historia rodem z faktu, bo tego typu rzeczy zdarzają się nawet w Polsce i wierz mi lub nie, prześladowanie jest bardziej prawdopodobne od zabicia sąsiada płotką.

dzięki Bogu że ktoś to zauważył bo myślałam że coś ze mną nie tak. no ale w końcu odbiorcami tego filmu jest gimbaza......

Witam, wiem, że post był dodany kilka lat temu, a Ty już pewnie nie pamiętasz o nim, ale muszę rzucić kontrargument:) Film nie jest przekoloryzowany. Jako pedagog muszę Ci powiedzieć, że takie rzeczy mają miejsce. Nawet nie trzeba daleko szukać. Jak jeszcze się uczyłem (kilka lat temu:) głośno było o sprawie dziewczyna z Gdańska. W trakcie zajęć nauczycielka na chwilę wyszła z sali. W tym momencie kilku chłopaków wyciągnęło pod tablicę jedną z koleżanek, zaczęli ją skubać dotykać, rozbierać. Doprowadzili ją do takiego stanu, że tego samego dnia dziewczyna popełniła samobójstwo. Najważniejsze z tego jest to, że reszta klasy nie zareagowała.

No ciebie tez chyba doprowadzili w jakies klasie do orgazmu hehe

Głodnej chleb na myśli:)

Zarzuć jakimś linkiem do tej sprawy.
Poza tym nigdzie nie mówiłem chyba, że takie tragedie się nie zdarzają. Po prostu w prawdziwym życiu dużo inaczej wyglądają. Tu mamy czarno-białą (czarno-czarną) szmirę, oczywistą do bólu kości, ustawioną pod granie na emocjach (a właściwie to jednej emocji).

No nie ja jakbym byla w tej klasie to bym zareagowala nie raz przeciez chlopaki za mocno sobie walna muke czy cos tam i dziewczyny sie odezwa a jeszcze ze zobacza ze ktos jest naprawde mily i nie chce nikomu zawadzac. A jakis palant chce poczuc prestiz i ma cisnienie na spine nienawidze takich typow a najbardziej ludzi co wola w kupie byc zli niz wyjsc po za margines i pokazac ze maja swoj rozum i nie beda pozwalac na znecanie sie kurde nie wyobrazam sobie zebym stala na tej plazy ze wszystkimi i patrzyla jak jakis boss z mojej klasy karze robić loda slabszemu koledze sorki za slownictwo ale bym go skopala po jajach za takie beznadziejne pomysły.