PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494961}

Nasza niania jest agentem

The Spy Next Door
6,3 24 463
oceny
6,3 10 1 24463
4,7 3
oceny krytyków
Nasza niania jest agentem
powrót do forum filmu Nasza niania jest agentem

Tłumaczenie

ocenił(a) film na 6

Zastanawiam się, dlaczego Polacy mają takich imbecyli jeżeli chodzi o tłumaczenie?

Spy Next Door - od kiedy to tłumaczy się na nasza niania jest agentem?
Captain America The First Avenger - od kiedy to jest pierwsze starcie?
King's Speech - od kiedy to znaczy: Jak zostać królem?

Ehh...

Ryloth

Chodzi tylko o chwyt marketingowy. Polacy lepiej odbiorą tytuł "Nasza niania jest agentem" niż "Szpieg obok drzwi". Pamiętaj że to komedia familijna i tytuł ma zachęcać głównie całe rodziny do oglądania :). Resztę tytułów chyba nie muszę tłumaczyć?

ocenił(a) film na 6
adameczek1314

To się tłumaczy na Szpieg z sąsiedztwa:) I zastanawiam się dlaczego szpieg z sąsiedztwa miałby być gorszy niż nasza niania jest agentem? A Jak Pierwsze Starcie bardziej chwyta od Pierwszy Mściciel? Poza tym, oryginał został tak utworzony, to po co go zmieniać?

Ryloth

No mogłem się pomylić co do tłumaczenia tego tytułu. Dlaczego Pierwsze Starcie brzmi lepiej od Pierwszy Mściciel? Ponieważ 70% ludzi oglądających ten film nigdy wcześniej prawdopodobnie nie czytało ani nie miało styczności z Kapitanem Ameryką. Film opowiada początki historii owego bohatera i bardziej logiczne jest, że lepiej brzmi Pierwsze Starcie bo Kapitan spotyka swego pierwszego wroga Red Skulla co jest jego "pierwszą-prawdziwą" walką ze złem. Osobiście wole Pierwsze Starcie niż Pierwszy Mściciel. :)

ocenił(a) film na 6
adameczek1314

To się naprawdę tłumaczy na szpieg z sąsiedztwa:) Szpieg obok drzwi to by było Spy Next To Door.

Ryloth

Okej. Ale nie o tym sprawa się rozchodzi. Chyba rozumiesz o co mi chodzi?

ocenił(a) film na 6
adameczek1314

Ja cię rozumiem, ale przecież ci co nadawali tytuł oryginalny temu filmowi też myśleli o tym, żeby zachęcał ludzi. Bez sensu jest zmieniać oryginał. To oszukiwanie ludzi, którzy myślą potem, że avenger znaczy starcie i że taki był oryginalny tytuł.

Ryloth

Już ci tłumaczę. Weźmy pod lupę film "Ostatni brzeg". Jego oryginalny tytuł nosi nazwę "On the beach". Amerykanie to kraj inny od Polski co logicznym jest, że mają inna mentalność od nas. Dla nich atrakcyjniejszym tytułem jest "Na plaży" gdyż weźmy pod uwagę wiele wydarzeń historycznych są z nią związane. Np. żołnierze amerykańscy atakowali wroga płynąc w tych swoich łodziach i wbiegając na plaże strzelajac gdzie popadnie. (obejrzyj Szeregowiec Ryan lub pacyfik). U nas na plaży kojarzy się z sie z wkacjami, urlopem. Więc jak zachęcić tego widza żeby pomyślał że to dramat sci-fi a nie przygody Bolka i Lolka? Zmieńmy tytuł! Ostatni brzeg brzmi świetnie. oddaje sens filmowi ale podkreślam w polskiej mentalności! Przykładów jest wiele można na palcach wyliczać. Pamiętaj tu chodzi tylko o marketing, i nic więcej...
P.S. Polecam ten film. Bardzo dobry :)

adameczek1314

Czasami rzeczywiście lepiej jest dostosować tytuł polski do polskich warunków, tak jak zrobili to w dubbingu ze Shreka, ale akurat w tym przypadku ,,Szpieg z sąsiedztwa" brzmiałby znacznie lepiej niż ,,Nasza niania jest agentem". Też by sugerował film dla dzieci, ale brzmiałby dużo lepiej dla fanów Jackiego. Czasem więc nie warto się wysilać i lepiej zostawić oryginalny tytuł. Chyba, że potrafisz mi wytłumaczyć, czemu ,,Nasza niania jest agentem" jest tytułem lepiej dostosowanym do polskich warunków niż oryginał :)

kamiledi15

Proste. Film jest produkcji Disneya, A więc jest to kino familijne. W filmie Jackie Chan opiekuje się tymi młodymi osobami, będąc tajnym agentem. Fakt ten wychodzi na jaw podczas opieki nad nimi. Więc logicznie pomyślmy. Skoro dalibyśmy tytuł "Szpieg z sąsiedztwa" oznaczało by to, że Jacie jest ich sąsiadem i jakoś tam wychodzi na jaw że jest szpiegiem. "Nasza niania jest agentem"- "opiekunka" okazjue się być tajnym agentem CIA. Dzieciakom to imponuje ( sami biorą pod koniec udział w akcji). Sens tytułu ma ogromne znaczenie dla tego filmu. Pamiętajmy że to komedia familijna, a nie film akcji. Pozdrawiam

adameczek1314

Jeśli dobrze pamiętam, to w tym filmie Jackie właśnie jest ich sąsiadem, więc oryginalny tytuł w niczym nie jest gorszy. Szpieg z sąsiedztwa też brzmi dosyć niepoważnie, więc dzieciom by się krzywda nie stała, gdyby został taki tytuł :) A czy się okazuje, że szpiegiem jest sąsiad, czy opiekunka, to raczej nieistotny szczegół.

kamiledi15

Jest. ale zresztą, nieważne. może i przesadzili że zmienili tytuł może nie. Według mnie zrobili dobrze ale każdy niech myśli jak chce. W niczym to nie przeszkodziło w oglądaniu tego filmu.

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Trochę odświeżę temat.
Popieram Rylotha, co do wolnej amerzkanki w tłumaczeniach tytułów przez naszą dystrybucję. A takie chwyty marketingowe mogą sobie w tyłek wsadzić. Powiem szczerze, że jak usłyszałem tytuł Nasza niania ..., nie miałem za bardzo chęci obejrzeć tego filmu. Przekonała mnie tylko rola Chana, którego lubię. Szpieg z sąsiedztwa byłby znacznie lepszym tytułem.
A tak swoją drogą mocno się dziwie, że ten proceder ma cały czas miejsce i że tak małą ilość ludzi to denerwuje. Dotyczy to wielu tytułów. I niech mi nikt nie mówi, że czasami trzeba tytuł przetłumaczyć nie dosłownie, bo jest to idiom lub ma przełożenie na inne uwarunkowania społeczne i kulturowe. Chyba najlepszy przykład (wręcz kultowy ;p) to Szklana Pułapka. Ja całkowicie rozumiem, że Die hard przetłumaczone na Umieraj twardo, czy jakoś podobnie nie brzmi zbyt dobrz (chociaż mi by wcale nie przeszkadzało), ale całkowicie dowolne przetłumaczenie opierające się tylko na tym, że akcja dzieje się w szklanym wieżowcu, to przesada. Tłumacze tytułów powinni przewidzieć, że powstaną kontynuacje (albo przynajmniej przy tego typu produkcji wziąść to pod uwagę) i tytuł w przypadku kolejnych części będzie totalnie bez sensu. Ale co to ma za znaczenie, skoro chodziło rozreklamowanie tej akurat części. Za takie praktyki powinny być kary. A można było trochę pokombinować i wymyśleć bardziej uniwersalny tytuł i dodatkowo przynajmniej częściowo wspólny z oryginalnym tytułem (na przykład Twardziel). Jeśli natomiast nikt nie mógł wpaść na taki tytuł, to zostawić bez tłumaczenia.

ocenił(a) film na 5
Ryloth

Fakt, niekiedy tłumaczenie tytułu jakiegoś filmu jest tak zjeb**e, że szok. Ale często też sam przekład filmu jest jeszcze gorszy... "Nasza niania jest agentem" brzmi o wiele gorzej niż tytuł oryginalny. I szerze powiem, że wolałbym właściwie ten pierwotny. Ten z nianią nawet dla tego filmu brzmi" za dziecinnie", że tak powiem. Ale faktem jest też, że oba w sumie zgadzają się z treścią filmu, a nie jak niekiedy tytuł wskazuje zupełnie na coś innego i totalnie niedobrany...

ocenił(a) film na 5
Goro_Gondo

i jest totalnie niedobrany*

Ryloth

imbecylem to jesteś Ty skoro nie wiesz że Polacy tłumaczą po swojemu .

ocenił(a) film na 6
maciekb80

Dzięki. Przejąłem się.

Ryloth

uuu... To masz ubogą psychike

ocenił(a) film na 6
maciekb80

Jakoś przeżyję.

ocenił(a) film na 6
maciekb80

ehhh, maciek maciek ;p

chemas

ech Ja . Ograniczyłem sie do eufemizmu ;)

Ryloth

Oni tego nie tłumaczą, tylko wymyślają od nowa, po swojemu.

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Ponieważ tytułów filmów się nie tłumaczy, tylko się je nadaje!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones