Akcja dzieje się w umiejscowionym na odludziu parku rozrywki/tunelu strachu, coś w ten deseń. Na początku mamy tu szalonych redneków i slashrowego zabójcę, a potem masę demonów, zombie i nawet kościstego ducho-smokka (??) Trup ściele się gęsto, gore jest dużo i jest nawet ok zrobione. Tempo akcji jest szybkie, ogląda się to nawet ok... ale problem jest w tym, że wszystkiego tu nadźgano za dużo/ Fabuła jest kompletnie bzdurna i nie trzyma się kupy, za dużo w niej wątków, nawet tych potworności tu za dużo. Można to było ukrócić, uprościć i było by lepiej, ale nadal jak na film tej klasy, jest to całkiem przyjemny film. Czuć jakąś zajawkę i inwencję.