Liczyłam na kolejną komedię romantyczną dla nastolatków, dość kiczowatą, bo z lat 80-tych. I nie pomyliłam się - film był taki, ale dostałam też coś więcej. Cudowny ironiczny humor, który łatwo przeoczy ktoś przyzwyczajony do śmiechu z taśmy w tle komedii i przede wszystkim kilka naprawdę wspaniałych scen, naprawdę romantycznych. Rzadko się zdarza komedia romantyczna i zabawna i romantyczna :) A ta jeszcze z domieszką nieszkodliwego kiczu ;) polecam
hmm.. ja tam nie widziałam kiczu wyjątkowo, raczej tę "lepszą" częśc klimatu lat 80,ale może inaczej rozumiem to pojęcia ;) oglądnijcie sobie inne filmy z Cusakiem z tego okresu tam to dopiero jest kicz