Rutyna wypełnia życie Michała. Praca w hodowli krów, obiad w postaci zupy w proszku i towarzystwo rówieśników ze wsi, z którymi nie znajduje wspólnego języka – wszystko to pozbawia chłopaka radości życia. Jedyna nadzieja na odmianę to dziewczyna, którą poznał przez internet. Mieszka w Holandii i ma przyjechać do Polski, chociaż mężczyzna niewiele potrafi o niej powiedzieć. "Jak przyjedzie, to się jakoś wszystko rozwiąże", twierdzi Michał.
Michał mieszka na wsi i pracuje przy hodowli krów. Po pracy wraca do domu, je i odpoczywa. Każdy dzień Michała wygląda dokładnie tak samo. Każdy poza tym, w którym do Michała ma przyjechać poznana przez internet dziewczyna.