Zero bycia na statku, przeszczepianie mózgów i zombie wszędzie. To nawet komediowe nie
było. Złe, złe amerykańce
Zgadzam się z tym drugim. Nie było to jakieś fajne, ale jeśli chodzi o zarzut: Zero bycia na statku to muszę zaapelować żeby spojrzeć na angielski tytuł filmu. Jest Suite Life The Movie. W tytule nie ma "on deck" jak w Nmtjs, co oznacza że było to raczej "podsumowanie" obu seriali Suite Life a nie tylko statku.
Ale da się film obejrzeć ale to nie jest podsumowanie filmu bo ten film w kinach w ameryce leciał 25 marca 2011 a serial się zakończył 6 maja 2011.
nie przesadzaj to nie było takie straszne te łączenie mózgów to tylko udawanie takich rzeczy się nie robi ludzią a tym bardziej takim młodym normalni ludzie by nie robili takich bolesnych rzeczy dla aktorów bo jak by robili po pierwsze aktorzy grających blizniaków zacka i codiego by zrezygnowali z grania w tym filmie a to zadanie z kolorami to oni tylko udawali że ich ten prąd ściela to jest przecież logiczne a ta nocna ucieczka to ta młodzież tylko udawała że jest kontrolowana na tym polega aktorstwo a w tej scenie scalowania te postacie które wyglądały jak duszy ich to tylko niewinna ANIMACJA KOMPUTEROWA a akcja działa się na statku na początku potem chwilę w połowie i na końcu filmu.