PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=853784}

Nie martw się, kochanie

Don’t Worry Darling
6,2 42 285
ocen
6,2 10 1 42285
4,9 37
ocen krytyków
Nie martw się, kochanie
powrót do forum filmu Nie martw się, kochanie

W ciekawostkach można przeczytać następującą Informację ,,Shia LaBeouf miał pierwotnie zagrać rolę Jacka, jednak został zwolniony przez reżyser Olivię Wilde. Powodem miało być niewłaściwe zachowanie aktora w trakcie okresu preprodukcji oraz złe relacje z pozostałymi członkami obsady,, - to kłamstwo, które puściła Olivia Wilde w mediach. Shia LaBeouf sam odszedł z produkcji i udowodnił swoją niewinność po przez udostępnienie rozmów nagranych z Olivia Wilde demaskując jej podłe i wredne zachowanie. Shia nie musiał nic dodawać wystarczyło aby ujawnił nagrane zrozmowy między nim a Olivia. Nie będę wspieral działalności Olivia Wilde,więc nie zamierzam iść do kina. Mam nadzieję,że film zaliczy klapę i Olivka już nie stanie za kamerą. Żal kilku aktorów ,którzy wplątali się w ten bajzel.

ocenił(a) film na 4
lsd909

Sam film tyłka nie urywa. Zwykły przeciętniak, który da się bez nudów obejrzeć. Jedynie zakończenie rujnuje cały film. W końcówce filmu dostajemy nowe wątki, które nic nie znaczą, bo za chwilę jest denne zakończenie. Wygląda to tak jakby w planach była druga część.

BruceD

Skończ ciagle chrz..nić jaki to przeciętniak warty 4! Już same kostiumy, scenografia i myzuka zasługują na więcej!

ocenił(a) film na 4
klaudia0

Mi się zawsze wydawało, że film się ogląda i ocenia głównie na podstawie historii przedstawionej, a nie jak wygląda i brzmi. Co z tego, że coś jest ładne z wierzchu, jak w środku już tak różowo nie jest?

klaudia0

Kostiumy scenografia i muzyka same w sobie są gówno warte
80% filmu to scenariusz i aktorstwo, cała reszta może podwyższyć ocenę o 2pkt max

lsd909

"przez reżyser Olivia Wilde" - chryste, kto to pisał.

ocenił(a) film na 7
Filozo_2

Fan Petersona.

ocenił(a) film na 1
Bambina_fw

nie no nick rodem z porno branży więc nikt cie nawet nie skomentuje, typowe nieistotne $!@%#@!

ocenił(a) film na 7
ms_stability

Wychodzi tylko, jakie filmy preferujesz LOL Proponuję pouczyć się włoskiego zamiast robić z siebie durnia.

ocenił(a) film na 1
Bambina_fw

nie masz o mnie i o nas żadnego pojęcia, typowy idiota kretyn właściwie, najprawdopodobniej narcyz którego jedynym wyjściem jest się non stop pruć w sieci, dla nas na szczęście najlepszym wyjściem jest cię żałosna kreaturo ignorować, żadna nauka innych języków nie zmieni faktu, że jesteś poprostu żałosny i coraz więcej osób to zauważy ja jako jedyny odważyłem się opisać na Twoje wypociny, doskonale wiedząc co taki kmiot może odpisać, na szczęście mamy grupy na fejsie o zasięgu ogólnopolskim gdzie linkowanie twojego debilizmu ku przestrodze innych to czysta przyjemność, siedź dalej i truj będzie więcej postów ;)

ocenił(a) film na 7
ms_stability

Żyłka ci pęknie.

ocenił(a) film na 7
Bambina_fw

UWAGA! 3 sztuczne konta. Forumowicze filmwebu, czajcie MIZERNE praktyki xD

ocenił(a) film na 1
lsd909

Oj, ja też mam nadzieję, że Wilde już więcej nie nakręci żadnego filmu. ;)

Tyle, że mam taką nadzieję z innego powodu...
Bo ten film to jedna z najgorszych produkcji, jakie widziałam i odniosłam wrażenie, że pani Wilde po prostu nie nadaje się do tej branży.

Ten film to głównie dłużyzny, nielogiczności, idiotyzmy (29 letni facet nie zdaje sobie sprawy z tego że ziemniaków nie je się na surowo i trzeba je ugotować przed podaniem...) nierealne zachowania, brak logiki i absolutnie nieprzemyślany scenariusz, który na dobrą sprawę nie ma końca, ani początku! Dwie godziny składające się głownie ze scen gotowania, imprezowania, seksu, bełkotliwych dialogów i halucynacji, głównej bohaterki, które ostatecznie niewiele wniosły, a cała ta supertajna praca mężów bohaterek miała niewiele sensu... Z filmu nic nie wynika, żadnego morału, żadnej głębszej myśli, a finał praktycznie prowadzi do niczego i zostaje bez sensu urwany w kulminacyjnym momencie... Aż mnie zatkało, kiedy pojawiały się napisy końcowe bo po prostu nie mogłam uwierzyć w to, że można urwać film i go zakończyć w takim momencie! Do tego chaotyczny montaż i nieprzyjemnie zmontowany dźwięk.

Aż mnie dziwi, że wytwórnia i producenci zaakceptowali tak okropny scenariusz i chcieli wydawać na niego kasę! Mogli ją przeznaczyć na jakiś inni dużo lepszy projekt...! :/

Odnoszę wrażenie, że reżyserka sama nie widziała o czym ma być ten film i skupiła się tylko na jednej rzeczy - scenach erotycznych między Styles'em a Plug, których jest tu pełno i są wepchniętych absolutnie na siłę (w tym najgłupsza - gdy Alice cały dzień szykuje dla męża uroczystą wielodaniową kolację, a ostatecznie nic nawet tknęli, tylko zmarnowali wszystko to co ugotowała, zrzucając na podłogę by uprawiać seks na stole...Idioci).

Coś mi się wydaje, że Wilde wyrzuciła Shię tylko po to by wziąć do głównej roli swojego kochanka, żeby nagrać jak najwięcej scen erotycznych z jego udziałem i popatrzeć sobie zza kamery! XD

ocenił(a) film na 9
DoniaLaStrega

Ten film ma więcej ukrytych powiązań niż się wydaje - chociażby scena, o której wspomniałaś/eś jak Jack próbuje zrobić tłuczone ziemniaki bez gotowania ich. To nawiązuje do prawdziwego Jacka, który w późniejszych przebitkach z "prawdziwego" życia nie robi jedzenia swojej kobiecie wracającej z 30 godzinnego dyżuru, bo "nie wiedział na co ma ochotę". Jack był dziwnym, aspołecznym mężczyzną, który nic nie potrafił zrobić, nawet ugotować ziemniaków.

Supertajność miała sens - kobiety w większości przypadków były tam wzięte siłą i o niczym nie wiedziały (np. Violet, która po przybyciu dawała znać, że coś jest nie tak i czuje się źle, ale nie wie dlaczego). Mężczyźni czuli się tam jak w raju, byli panami i reprezentowali idealny obraz rodziny w latach 50. Kobiety miały tylko pięknie wyglądać, sprzątać, prać, gotować i oddawać im swoje ciała. Wiadomo, że nie mogły się o tym dowiedzieć, bo cały ten idealny obraz by prysł. Wyjeżdżali do pracy żeby się wylogować i podtrzymywać ich ciała przy życiu.

Dźwięk miał za zadanie wprowadzić oglądającego w niepokój, a nawet w rozdrażnienie - to celowy zabieg, który jak widać świetnie się udał. Nie od dzisiaj wiadomo jak na odbiór czegoś wpływają dźwięki.

Ten film zawiera w sobie wiele treści, trzeba tylko popatrzeć na coś między klatkami, między wierszami. Nie twierdzę, że jest idealny, ale na pewno daje do myślenia i nie jest taki prosty jaki się w pierwszym odczuciu wydaje. :)

ocenił(a) film na 8
martaiwa

Dobrze napisane. To rzeczywiście świetna, dająca do myślenia historia, ale brakowało mi wyjaśnienia kilku wątków, jak na przykład tego, że po wylogowaniu się ci mężczyźni musieli jednak za coś żyć. Frank zwerbował do swojego eksperymentu ochotników, którzy nie mogli poradzić sobie w prawdziwym życiu, ale taki eksperyment musiał przecież sporo kosztować, a bezrobotny Jack w symulacji raczej nie mógł zarobić prawdziwych pieniędzy, a i w realu musiał coś jeść i utrzymać mieszkanie.

Zloty_Deszcz

Pewnie robił coś gównianego, co w normalnym świecie nie wystarczyłoby na taki "złoty" standard, jaki zapewniła mu Victoria. Jack mówi, że czuje się odpowiedzialny za to, żeby utrzymać ich oboje. Victoria sprawia, że mogą "żyć" w luksusie, i to mocno łechta też jego ego. W swoim starym domu pewnie za takie pieniądze oboje jedliby chińszczyznę a Alice musiałaby chodzić do pracy.
Co do scen seksu, mnie uderzyło, że to nie jest "normalny" seks, tylko we wszystkich scenach Jack zadowala Alice - tak jakby jego celem w tym świecie było spełnianie (jego zdaniem) najważniejszych potrzeb kobiety. I on myśli, ze takie są potrzeby kobiety: orgazm, kasa i piękny dom. Właśnie dlatego rozwalili te rzeczy ze stołu - toż to scena rodem z jakiegoś badziewnego romansu i być może taką wizję "romantyczności" kobiety ma w głosie Jack. Myśli, ze ona chce kochanka, który zrzuca talerze w porywie namiętności. Nawet te ziemniaki mają sens - co prawda victoriowy jack nie umie ich ugotować, ale ostatecznie gdy ona czuje się źle, on robi jej ten obiad i coś tam mu wychodzi. Wie, że ona tego oczekuje od niego.

ocenił(a) film na 7
martaiwa

Świetna interpretacja brawo!

ocenił(a) film na 8
martaiwa

Zgadzam się. Dobrze powiedziane.

ocenił(a) film na 9
martaiwa

Rewelacyjna ocena. Nic dodać i ująć. Wyłapane wszystkie niuanse psychologiczne i społeczne. Świetnie zastosowane wszelkie triki i metody, by omamić widza. Trzeba uważnie oglądać, by zobaczyć podwójne dno tego filmu, a nie tylko kolorowe sukienki i muzykę z lat 50-tych. Zgadzam się ze wszystkim.

ocenił(a) film na 2
DoniaLaStrega

O panie, jak ja się z tym zgadzam!

ocenił(a) film na 8
DoniaLaStrega

Myślę, że powinnaś pisać książki. Dla dzieci.

ocenił(a) film na 7
DoniaLaStrega

harry potter fan

ocenił(a) film na 9
DoniaLaStrega

Prawie nigdy tu nie komentuję, ale dla ciebie zrobię wyjątek, albowiem napisałaś najgłupszą wypowiedź, jaką czytałam tu od lat xd I bardziej świadczy ona o twoim małym rozumku niż o rzekomym braku talentu Olivii Wilde.

ocenił(a) film na 1
karutex

radzę sprawdzić w słowniku znaczenie ironii

lsd909

Nikt nie pytał.

skalp_el

Nikt nie pytał, a każdy potrzebował....skalpela w ręce.

ocenił(a) film na 6
lsd909

Gdzie masz te rozmowy?

lsd909

A to nie przypadkiem dlatego że ona jest w związku ze Stylesem i po prostu musiała kogoś wywalić żeby go wcisnąć na siłę?

lsd909

Oliwka Bambino? Pierwsza Oliwka Bambino została wyprodukowana w 1955 roku i od tego czasu znamy ją jako znak delikatności, opieki i subtelnego zapachu. Jest pielęgnacją stosowaną już od pierwszych dni życia, z pokolenia na pokolenie. To zaufanie ma ogromną skalę. Każdego roku mamy z naszego kraju sięgają po Oliwkę Bambino aż 880 000 razy, co sprawia, że jest to najbardziej popularna i tym samym najbardziej kochana oliwka dziecięca w Polsce. Znamy ją doskonale teraz i być może sami poznaliśmy ją jeszcze jako dzieci. Była z nami wtedy, gdy zajmowały się nami nasze mamy i jest z nami teraz, gdy sami chcemy dać dzieciom to, co najlepsze.

Legendarna ta oliwka.

użytkownik usunięty
lsd909

A co mnie obchodzi co mówi ten zasraniec. Nie cierpię pozera Shii LaBeoufa, to gówno a nie aktor.

użytkownik usunięty
lsd909

To dobrze że nie zagrał w tym filmie, bo zepsułby ten film jak każdy w którym gra ten zasraniec.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones