PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32236}

Niebo

Heaven
7,0 13 391
ocen
7,0 10 1 13391
5,3 3
oceny krytyków
Niebo
powrót do forum filmu Niebo

nie zrealizował go kieślowski z piesiewiczem... widać, że Tykwer się starał ale... wg. mnie to nie do końca ta jakość ;) tak czy inaczej film wart zobaczenia.

ocenił(a) film na 4
milyglos_2

Tez uważam, ze szkoda ze nie zrobił tego filmu Kisiel... A tak wyszedł kiepskawy filmik...

fidelio

Może wyjdę na obrazoburcę, ale wydaje mi się, że Kieślowski nie zrobiłby lepszego filmu. W filamch Kieslowskiego jest coś dodatkowego, pozafilmpwego, co jednak pozwala odczuć że to on właśnie jest za kamerą. Tykwer jak dla mnie jest bardzije neutralny, niewidoczny jako rezyser, co pozwala, przynajmniej mi, bardziej wczuć się w ten film. Zaden z trzech kolorów Kieślowskiego tak na mnie nie podziałał, nie mówiąc już o Dekalogu. Może tylko Przypadek mógłby tu dotrzymać kroku. Ale to oczywiście moje prywatne odczucia. Jeśli ktoś lubi się zanurzyc w kieślowszczyźnie, to rozumiem pewien niedosyt. U mnie było odwrotnie.

użytkownik usunięty
lemond

W pełni się zgadzam (to jest nas dwoje obrazoburców) ;)
Film jest dla mnie kwintesencją delikatności, bardzo szeroko rozumianej. I studium doskonałej miłości, choć w tak nieznośnie niedoskonałych okolicznościach.
Film należy do rzadkiego gatunku, który powodował u mnie permanentne ciarki i nieprzespaną noc. Nieprawdopodobna wrażliwość dwojga ludzi powoduje odkrywanie również w nas takich pokładów, choćby nie wiem co!
Tykwer nie przeszkadzał, a to już dużo przy Kieślowskim. Zresztą "Niebo" jest o niebo lepsze od "Piekła", na które bardzo liczyłam i się zawiodłam.

ocenił(a) film na 10

Podobno "Piekło" (nie wiem nie widziałem i nie wiem jak to zobaczyć i gdzie) jest bardziej ambitne (cokolwiek to słowo oznacza w tym przypadku). Mogę się tylko podpisać pod dwoma powyższymi wypowiedziami. Wyjdę może trochę na "nadętego konesera", ale dla mnie ten film to dzieło sztuki, jak wspaniały obraz sławnego malarza, jak piękny zachód Słońca i to właśnie relacje pomiędzy tymi dwoma ludźmi pozwalają odkryć ... no właśnie co? Moim zdaniem to "drżące uczucie miłości" ;) jakieś niesamowite pokłady subtelności. Ja tak patrzę na ten film i tak go odbieram.

ocenił(a) film na 7
milyglos_2

Mnie w tym filmie czegoś brakowało. Warto go obejrzeć - niektóre sceny zrobiły na mnie wielkie wrażenie (np. scena miłosna(!) i wysadzenie windy), a całość jest o wiele bardziej interesująca i ambitniejsza od większości najnowszych produkcji. Jednak chwilami miałam wrażenie, że oglądam mdły film romantyczno-sensacyjny ("A ty go kochasz?", w tle policyjny pościg). Nie było głębi "Trzech kolorów" czy "Dekalogu". Dialogi chwilami nadmiernie patetyczne (Philippa w kościele), a ujęcia symboliczne zbyt oczywiste. I mam wrażenie, jakby aktorzy uznali, że "nieruchoma twarz" to jedyny sposób na zagranie ambitnego scenariusza (a na ogół bardzo cenię Cate Blanchett). Brakowało mi emocji, takich prześwitujących przez pozorny chłód. Ogólnie 8/10, czyli nieźle, ale nie 10/10, jak w wypadku filmów Kieślowskiego.

ocenił(a) film na 7
Yennefer

Moim zdaniem Kieślowski nie robił tego filmu pod siebie. Nawet jeżeli by reżyserował to byłby inny film o innym znaczeniu i inaczej zrobiony, ale co by było gdyby zostawmy. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
pawell190

Bardzo fajny. Myślałem że to będzie nudny film, a tu miłe zaskoczenie. 7/10

użytkownik usunięty
Yennefer

Z tą "nieruchomą twarzą", to trochę przesada. Blanchett dobrze ukazała uczucia postaci, która znalazła się w beznadziejnej sytuacji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones