Film żałosny, poczucie humoru dno. Nie tego się spodziewałem. Typowa głupia amerykańska komedyjka.

"Szacunek za dowcipy ... krążące wokół spermy, kupy ... tworzące ciekawy dysonans" -> Tego jeszcze świat nie widział... :D *facepalm*

może się skuszę, skoro takie sprzeczne opinie na temat filmu... każdy inaczej posługuje się poczuciem humoru i w zależności od osoby też się ono klaruje. liczę, że jednak nie jest to kolejna pusta komedia.

tylko kupa, śmiechu nie słyszałem na sali...

Pisząc o "szacunku wokół kupy", wyszło to całkiem śmiesznie i ludziska w internecie mają teraz widać ubaw z tego lapsusu. Ale tak! Coś w tym jest, bo nie tylko żarciki oscylowały wokół przygłupich, sprośnych motywów, ale również wokół tych bieżących ze świata całkiem poważnej polityki (np. Kanadyjski Premier, to wypisz wymaluj Justin T.).
Wiem, że niektórzy tego nie kupią, albo co gorsze zbulwersują się. Ale tacy sami jesteśmy. Czemu mamy z ludzi na świecznikach robić świętoszkowate ideały. Oni też robią "ludzkie rzeczy". Więc, czemu nie wyśmiać ich w ten sposób. W każdym razie były to żarty "na poziomie".
A wracając do amerykańskiej komedii... Wyluzujcie, bo dopiero u nas to jest żałosna kondycja polskich komedii. Polski humor jest robiony przez d*, dla d*. (nie obrażając nikogo wprost), czego najlepszym przykładem jest reaktywacja "Kogla".
Tyle w temacie. A film jest naprawdę wart obejrzenia :))

Może i wyszło śmiesznie, ale jak się zagłębić w poprzednie filmy z Rogenem (Sąsiedzi czy przede wszystkim genialny Interview) to widać że gra on na tej fekalne nucie z premedytacją , poruszając naprawdę poważną tematykę , zwłaszcza ten drugi film o reżimie w Korei PŁN

Zgadzam się,dla mnie każda komedia z Rogenem jest udana.Może i ma świńskie,menelskie żarty,ale zawsze trzymają poziom.Do tego ten film ma dobre przesłanie,mianowicie że zawsze trzeba być sobą i tego nie zmieniać w żadnym przypadku.Oceniam 7/10 i Polecam

gadacie tak o Rogenem jakby on pisał dialogi, przecież on jest aktorem a dialogi i jego żarty układa kto inny.

Ale często jest producentem filmów, w których gra, a więc na pewno ma coś do powiedzenia.

Nie oglądałem wymienionych filmów. Nawet wulgaryzmy mnie nie nie drażniły, jakby były nierozłączną częścią postaci i miały swoje uzasadnienie w danych sytuacjach - 8/10!!!