Film ten był lepszy nawet od jedynki. Więcej znanych aktorów, takich jak Van Damme oraz Chuck Norris. Dużo akcji i trochę humoru. Włsśnie takie filmy są najlepsze.
Ta część jest najlepszą ze wszystkich trzech. Nawet nie chodzi o obfitą obsadę, ale o ten luz i rozrywkę, jaką dostarczyli widzom i samym sobie. Teraz człowiek siedzi i docierają do niego te informacje o pogarszających się stanach zdrowia. Niby 10 lat dopiero minęło, a może aż 10 lat...?