patrząc na to wszystko co się dzieje, lewackie ideologie, NWO, klimatyzm, nierówności społeczne, upadek dolara, sądze że do takiego scenariusza jest już bardzo niedaleko
nienawiść kipi w mediach społecznościowych i niedługo rozleje się na ulice nie tylko USA
zapewne do 2030 roku, na terenie ameryki lub europy wydarzy się pierwsze masowe ludobójstwo w imie ratowania klimatu, oczywiście za cichym lub bardziej oficjalnym przyzwoleniem rządu
pytanie czy te klimatyczne noce oczyszczenia nie wymkną się spod kontroli i nie zamienią w wojny domowe a jeśli nie to i tak czeka nas życie w dystopii w nowym porządku świata albo krwawa rewolucja przeciwko nwo
generalnie caly zachodni swiat idzie coraz mocniej w marksizm wiec nie trzeba bedzie zadnej nocy oczyszczenia. likwidacja wlasnosci prywatnej, przejscie na cyfrowa walute banku centralnego i odpalenie ludziom dochodu gwarantowanego (wszystko zapowiedziane swoja droga) za bycie poslusznym samo zalatwi temat. zamiast nocy oczyszczenia bedziesz miec predzej rok 1984 Orwella i ewaporacje niepokornych, ktorym zdalnie wylacza cyfrowy zasilek.