Jak w temacie - pełno jest opinii jaki to on głupi i irytujący, bo wpuścił do domu przerażonego i rannego bezdomnego. Serio tak uważacie? Przecież ten dzieciak jako jedyny wykazał się rozsądkiem i dojrzałością - jak można popierać krwawe, bezsensowne jatki i patrzeć z bezpiecznego okna na śmierć niewinnego człowieka? Albo na siłę wypchnąć go w łapy psychopatów? Przecież po czymś takim oni nie mogliby spojrzeć w lustro do końca życia, co sobie zresztą w porę uświadamiają!