Proponuję poczekać na film i dopiero potem się wypowiadać.

Dokładnie poczekamy zobaczymy. Ja jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego fi... O nie to znowu ty ! Wszędzie gdzie nie wejdę widzę twoje posty xD

Haha, rozwaliłeś mnie tym komentarzem. :D

Dlaczego nielogiczny? Przecież nawet teraz jest zorganizowana grupa która planuje podłożyć ładunek wybuchowy pod Biały Dom. Tylko że są ludzie którzy próbują do tego nie dopuścić. To że będzie brak jakichkolwiek praw przez 12h to nie oznacza że nie masz prawa się bronić. A kto nie chce brać udziału to tak jak w filmie widać siedzą w zabezpieczonym domu.

Chyba trzeba będzie poczekać na film. Po obejrzeniu trailera też mam jednak wrażenie, że o ile sam zarys fabuły wydaje się być niesamowicie emocjonujący, to jednak jest całkowicie bzdurny.. Po pierwsze każdy wyczyn podczas takiego dnia tak czy inaczej miałby konsekwencje. Co z tego, że policja i wymiar sprawiedliwości ignorowałyby wszystkie "incydenty"? Sprawcy musieliby się liczyć z możliwością krwawej zemsty ze strony bliskich ofiar, możliwe nawet, że powstałyby niezależne sądy (coś jak państwo podziemne). Kolejne "czystki" stwarzałyby doskonałą okazję do wykonania wyroku.
Takie wydarzenie aktywizowałoby co najwyżej mafię i całe okoliczne dresiarstwo. "Zwykli ludzie" raczej nie rzucaliby się na sąsiadów wiedząc, że w następnego dnia trzeba będzie pójść do pracy nie zastanawiając się, czy sąsiad kierowany żądzą zemsty nie poczęstuje nas ołowiem, zaraz po wystawieniu głowi za drzwi.
Po drugie w miejsce państwowej policji zapewne bardzo szybko zorganizowałyby się sąsiedzkie milicje, trzymające wyrostków na dystans.

Mam wrażenie, że film będzie zawierał propagandowy przekaz: "tylko państwo jest w stanie zapewnić ci bezpieczeństwo".

No, ale przecież Ci ludzie byli w maskach więc skąd ofiara ma wiedzieć kim jest oprawca? Wydaje mi się, że wszyscy, którzy chcieliby dokonać mordu, przestępstwa występowali by incognito i ciężko byłoby dowieść kto stoi za danym przestępstwem.
A co do tego czy "zwykli ludzie" potrafili by zrobić komuś krzywdę to uwierz mi, że potrafiliby. Wyobraź sobie, że ktoś bardzo Ci podpadł i teraz masz szansę, żeby w tym jednym dniu go np.zastraszyć. Nie skorzystałbyś? Bardzo dużo "zwykłych ludzi" skorzystałoby z okazji, żeby na kimś się wyżyć albo obrabować cały sklep. Ludziom się tylko wydaje, że są cywilizowani ;)

biorac pod uwage fakt, ze to fikcja, to Twoje oburzenie naprawde wyglada przy tym strasznie powaznie :)

Każda fikcja rządzi się zasadami, każda fikcja, żeby nas coś obchodziła, musi być wiarygodna. Ja osobiście jestem sceptycznie nastawiony do filmu, bo wydaje mi się ciężkie do wiarygodnego przedstawienia tak funkcjonującej rzeczywistości jak w zapowiedziach. W trailerach przynajmniej, brzmi to tak naciąganie, że aż śmiesznie.

Czemu tak analizujecie ten film ? To ma być po prostu kolejna głupiomądra produkcja o bezsensownej przemocy. Czuć w tym trailerze zagrania rodem ze slasherów. Tylko ubrane w społeczny płaszczyk, aby podkręcić atmosferę wokół produkcji. Ludzie lubią takie rzeczy. Ja też i obejrzę.

W temacie jest napisane, że 3 razy do roku można legalnie popełnić morderstwo, a wszystko co komu się podoba :)

sorka - a nie wszystko co komu się podoba