Normalnie Oscara za to powinna dostać bo nawet w soundtracku jest ona, a nie Lil Kim i śpiewa jako jej piosenki. A lubię bardzo Tupaca ale rola w tym filmie to najgorsza jaka mogła być porażka tak jak śmieszny Puff Daddy sam siebie źle reżyserował.
Może ty będziesz znał tytuł kawałka który biggi rapuję kiedy jego koledzy mówią mu żeby tego nie robił.
Film spoko, ale aktorów dobrali tragicznych. Tzn Faith i Kim jeszcze, ale koles z ryja do Notoriousa nie podobny w ogóle, ten co Puffiego też zero podobieństwa, nie wspominając o tupacu...