Tak w historii westernu mało jest produkcji osadzonych w Ameryce poludniowej może parę przygodowych klasy b ocierało stylistyką awanturniczą o tę kategorię. Tu ktoś postanowił umieścić rzecz w Brazyli okrasic czarnym humorem dużą dawką krwi i absyrdalnych czasem zdarzeń. Widać parę wzorców w poprowadzeniu całej historii jak i zamierzeniu iż ma być to przewrotne bezkompromisowe wręcz ordynarne. Mnie nie zachwycił choć miałem smaka na brazylijską wołowinę z grilla. Polecam dla hecy...