PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8239}
7,3 8 285
ocen
7,3 10 1 8285
7,5 17
ocen krytyków
O bi, o ba: Koniec cywilizacji
powrót do forum filmu O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji

Maraton wakacyjny 2009

ocenił(a) film na 9

W tym temacie dyskusję prowadzą uczestnicy wakacyjnego maratonu filmowego, co nie znaczy, że komentarze innych użytkowników portalu są niemile widziane - wręcz przeciwnie - włącz się śmiało do rozmowy, jeśli masz tylko ochotę :)

Więcej o maratonie wakacyjnym przeczytasz tutaj: http://www.filmweb.pl/blog/entry/494523/(+).html
_____________________

Uwaga!!! Komentarze w tym temacie mogą zawierać [SPOJLERY]

ocenił(a) film na 5
nawka

"Arka nie istnieje...."
Dobry polski film lat osiemdziesiątych. Zrobiony trochę na "Seksmisję" dodatkowo główna rolę zagrał ponownie Jurek Stuhr. Jeżeli mowa już o aktorach, to w mojej ocenie wprowadziłbym lekka korektę, mianowicie zamieniłbym rolami panie Jandę i Zającównę.
Jak w tytule postu, wątkiem głównym było oczekiwanie ludzi na przybycie arki, która miała ich uwolnić z schronu. Jednak "arka nie istnieje", stworzono mit o niej wzorując się na zapiskach z "Biblii".
Dlaczego film porównałem do "Seksmisji", ano w jednym i w drugim ludnośc przebywa w budowli podziemnej- to po pierwsze primo, po drugie primo tu i tu powodem takiego trybu egzystencji była eksplozja broni jądrowej, z tym że w oglądanym filmie promieniowanie mogło zabić wszystkich a w o rok starszym filmie tylko mężczyzn.

ocenił(a) film na 9
schacal

Całkowicie bym wykreśliła Jandę z obsady przy całym moim szacunku do jej osoby, ale bohaterka, która przypadła jej do zagrania w tym filmie zupełnie nie pasuje do niej. Może i aktor powinien umieć zagrać wszystko, nogę od krzesła, lodówkę bez prądu czy kulawego psa bez zęba na przedzie - ale tutaj nie widzę wpasowania z grą, nieprzekonywająco i nienaturalnie. Za to ekstra kreacje Nowickiego (cudo!!! istne cudo jego inżynier i fantastyczne kwestie: "k...a nieskromne"), Walczewskiego, Niemczyka i rzecz jasna Stuhra. Albo Benoit i naklejki na trupy - ekstra.

Brud, nędza, kicz zasyfiony w jakimś pękającym bunkrze, schizy oczekujących na arkę, wywar z komuny piękny. Bardzo mi się podobało.

ocenił(a) film na 10
nawka

Filmik widziałem rok temu. Zrobił na mnie spore wrażenie, choć przydałoby się go skonfrontować z pozostałymi SF szulkina.
Aktorstwo, jak już zostało wspomniane, było świetne. Sztuhr to jeden z moich ulubionych polskich aktorów zresztą.
Wielkie wrażenie robi anonimowy, ogromny, mechaniczny wręcz tłum , błądzący po placu, które ludzkie atrybuty utracił już dawno, żyjący nadzieją nieziszczalnego.
Świetnie pokazana jest cała swoista psychoza ogarniająca podziemny bastion ludzi.
Muzyki nie pamiętam ni w ząb.
No i motyw post-apokaliptycznego świata zawsze na mnie działa.

Jako że jestem fanem SF(niestety głównie literackim, bo jak to wychodzi w kinie wiadomo) ode mnie mocne 9/10.

ocenił(a) film na 9
None200

Gdy się konfrontuje filmy Szulkina, ciekawym zabiegiem jest użycie tych samych aktorów jako różnych postaci w dalszych filmach. I ci aktorzy naprawdę są bardzo bardzo dobrzy w swoich bardzo różnych rolach.
Na mnie też zrobił wrażenie ten tłum, szczególnie w połączeniu z komunikatem powtarzanym w kółko i w kółko i w kółko i w kółko. Samemu można zacząć powtarzać machinalnie ni stąd ni zowąd: "Arka nie istnieje. Arka nie istnieje i nigdy nie przybędzie. Nie wierzcie plotkom, gusłom i zabobonom. Wasze dziś i jutro zależy tylko od was. Samych. Arka nie istnieje. Arka nie istnieje i nigdy nie przybędzie. Nie wierzcie plotkom, gusłom i zabobonom. Wasze dziś i jutro zależy tylko od was." I tak w kółko.

Z muzyki to wart uwagi uważam jest końcowy motyw, bo tak to dużo nie ma muzyki w filmie.

ocenił(a) film na 6
nawka

WSZYSTKO W O-BI

film oczywiście jest szczególną gratką dla fanów fantastyki naukowej. ja się do nich nie zaliczam. dla mnie to zawsze było jakieś nieprawdziwe, abstrakcyjne i "fikcyjne". no może nie zawsze, ale w większości przypadków. moim zdaniem Krystyna Janda jest bardzo dobrą aktorką i z tą rolę sobie poradziła doskonale. nawet jak to nie jest dla niej stworzona rola (choć osobiście nic takiego nie odczułem) to wyszło fajnie. i w sumie podobny charakter miała już w Przesłuchaniu, albo Golemie.
Golem zresztą mówiąc szczerze bardziej mi się podobał niż "O-bi, o-ba".
szkoda tylko, że opuściłem Wojnę światów. wydaje się, że lepiej byłoby poznać to przed obejrzeniem O-bi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones